Od wieków da się zauważyć, że praktycznie każdej subkulturze towarzyszą pewnego rodzaju tatuaże, a właściwie konkretne wzory tatuaży w konkretnych miejscach. Wszystko zależy od wierzeń i przekonań jakie występują w danej subkulturze. Jest parę przypadków, które dla jednych są niezrozumiałe, a dla innych zdają się jednak jak najbardziej poważne, parę z nich należy więc opisać w artykule.
Chyba najbardziej charakterystyczna subkultura, która wiąże się z tatuażami to subkultura więzienna. W niej występują bardzo liczne zdobienia na ciele, które bardzo często, a właściwie prawie zawsze mają konkretne znaczenie, na przykład oznaczają hierarchię. Dzielą więźniów na gitów, czy też tych gorszych. Nie będąc specjalistą można śmiało powiedzieć, że wzory tatuaży mają w więzieniu bardzo duże znaczenie, a również po wyjściu z niego nie odchodzą do lamusa.
Kolejną subkulturą są na przykład sataniści, którzy również mają swoje konkretne tatuaże, a właściwie jest to całą galeria tatuażu w tym przypadku. Da się tu zauważyć tatuaże takie jak diabły, czaszki czy też śmierć w różnym wydaniu. Widać również gotyckie napisy oraz elementy krwii. Nie chciałbym łączyć subkultury "metali", czyli osób słuchających cięższej muzyki, jednak u nich widać również pewne podobieństwa. Oczywiście kulturowo nie można tego łączyć w żaden sposób.
Mafia, na przykład Yakuza pokazuje również, że w tym kręgu tatuaże znaczą bardzo wiele. Tutaj chodzi nawet o to, że w tym przypadku, aby zostać jednym z członków należy mieć wykonane pewne wzory tatuaży na swoim ciele. Są to bolesne sprawy, ponieważ taki tatuaż jest robiony metodą tradycyjną, czyli igłą, a na dodatek trwa bardzo wiele godzin skąd nazwa: stugodzinne tatuaże.
Te trzy subkultury pokazują, że tatuaże są istotnym ich elementem i mogą istnieć bez nich, lecz rzadko kiedy tak jest.