Wszelakie uczelnie i to w całej Polsce zostały podzielone na państwowe, ( czyli publiczne) oraz niepaństwowe ( inaczej prywatne). Jednakże podział nie kończy się tylko na tych - dalej są studia stacjonarne ( dzienne) i niestacjonarne ( tak zwane zaoczne); jednolite ( najczęściej pięcioletnie) i niejednolite ( trzy lub trzy i pół roczne).Te ostatnie dają studentowi tytuł inżyniera. Przyszły inżynier przed swoja obroną tego miana przychodzi cykl praktyk, które później najczęściej owocują w postaci dobrej pracy. Jednakże obroniony żak szukający zajęcia na przyszłość ma łatwiej z jego znalezieniem niż licealista. "Praca inżynier" to wyższa sfera, do której mogą wkroczyć tylko osoby uczęszczające wcześniej na studia mające tytuł: magister inżynier ( w przypadku jednolitego rodzaju nauki) oraz samego inżyniera ( to studia trwające około trzech lat). Ta ostatnia grupa, w której młodzi ludzie korzy ukończyli swe trudy z wyróżnieniem - ma największe szanse znalezienia swej przyszłościowej pracy. Headhunting to tak zwani dosłownie łowcy głów, którzy poszukują ludzi wykształconych po studiach i po praktykach. "Praca inżynier" do droga do kariery każdego wykształconego, który nie tylko chce się wykazać umiejętnościami zdobytymi w trakcie swej nauki bądź praktyk, ale wykazuje się często chęcią próbowania nowych rzeczy oraz chęć uczenia się. Podsumowując - dalsza nauka po szkole średniej jest równa sukcesowi nie tylko dla samych broniących tytułu, ale także znalezienia interesującej prac - taka może być praca inżynier.
Wyobraź sobie miejsce, gdzie rower jest królem ulic, a work-life balance to nie modne hasło, lecz codzienność. Gdzie wysokie zarobki idą w parze z czystym powietrzem, a społeczeństwo uśmiecha się do Ciebie na każdym kroku. Brzmi jak utopia?