Na wigilii w wielu domach pojawiają się już potrawy mięsne jak rownież alkohol. Po uroczystej kolacji duża część ludzi wybiera się do kościoła na pasterkę, a później następują dwa dni, które niestety dla Polaków mają ponad przeciętną wartość. Polegają one na spotykaniu się w rodzinnym gronie, rozmawianiu i spożywaniu dużych ilości alkoholu. To właśnie drugiego dnia świąt bite są kolejne policyjne rekordy złapanych pijanych kierowców. Niestety tak właśnie wyglądają święta w dużej części polskich domów. W tle pozostają rodziny, które żyją w zgodzie z tradycją i starają się ją pielęgnować niemalże na każdym kroku swojego życia.
Czy możliwa jest zmiana obecnego charakteru świąt, który zyskał opinię święta pieniędzy i rozpusty? Raczej nie - święta przybierać będą coraz to bardziej komercyjną wersję, aż pewnie kiedyś dojdziemy do czasów, w których zniknął one z kalendarza.