Jakiś czas temu opisałem Ci przykład do naśladowania, a dziś chcę kontynuować ów temat i pokazać właśnie Tobie przykład człowieka sukcesu.
Dzisiaj człowiek ten jest powszechnie znaną i szanowaną postacią w świecie rozwoju osobistego. Często mówi się o nim, że jest świetnym mówcą motywacyjnym ale ja znam go z tak wielu stron, że mógłbym podać więcej trafnych definicji.
To dzięki niemu wiem jak działa ludzki umysł. To dzięki niemu dowiedziałem się jak znaleźć cel w życiu. To dzięki niemu wiem jak mogę mieć, robić i być kim tylko chcę. Uważam tego człowieka za swojego mentora i jeśli uważnie czytasz Twoją ścieżkę, to już wiesz o kim mowa, tak tym człowiekiem jest Bob Proctor.
Bob zainspirował mnie do dokonania zmian w moim życiu, zmian których on sam kiedyś dokonał, bo jak być może się domyślasz wcale nie był człowiekiem sukcesu od początku swoich lat. Co więcej, jak sam mówi o sobie, do dwudziestego szóstego roku życia był człowiekiem „miernym i nieszczęśliwym”.
Dziś kiedy patrzysz na postać Boba Proctora z pewnością nie wiesz, że jest to człowiek, który ma ukończone zaledwie dwa miesiące szkoły średniej. Że w owym czasie zarabiał 4 tysiące dolarów rocznie a był winien 6. Że zaciągnął się do marynarki tylko dlatego, że jego koledzy tak zrobili.
Możesz zadać mi teraz pytanie po co Ci o tym wszystkim mówię? Są dwa powody:
1. niezależnie od tego jak źle jest dzisiaj w Twoim życiu, możesz wybrać inną ścieżkę, taką która zaprowadzi Cię tam gdzie chcesz dojść
2. Bob Proctor kończy właśnie 75 lat i jeśli chcesz mu złożyć życzenia urodzinowe, powstała strona-prezent specjalnie w tym celu