Jak możemy przywrócić sobie dziecięcą radość z odkrywania otaczającego nas świata? Jak wpływa to na naszą kreatywność? Czy poprzez obserwację zachowania naszych pociech możemy rozwijać się my?

Data dodania: 2009-06-10

Wyświetleń: 2330

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jeśli jesteś szczęśliwym “posiadaczem” potomka, zapewne zauważyłeś w jaki sposób dziecko potrafi poznawać otaczający świat. Używa w tym celu zmysłu smaku, wkładając każdy napotkany przedmiot do ust. Nie wie jak “działa” świat, dlatego kosztuje wszystkiego.

Z biegiem lat, większość z nas traci tę zdolność badania otoczenia. Coraz więcej rzeczy przyjmujemy za pewnik, czasem nie do końca rozumiejąc co się za nimi kryje. Niestety spora grupa osób w dorosłym życiu nie stara się nawet rozwijać. Ileż to razy mogliśmy słyszeć wypowiedzi typu: “Mam już pracę, więc nie muszę się więcej uczyć”. Takie myślenie to zamykanie przed sobą drzwi do przyszłej kariery. Niewiele jest bowiem zawodów, w których edukację można zakończyć na poziomie studiów. Nie ma dziedziny, która z czasem nie podlega większym lub mniejszym zmianom, a wraz z zachodzącymi zmianami musimy poszerzać zasób naszej wiedzy. Dalsza nauka nie powinna ograniczać się tylko do własnej dziedziny pracy, starajmy się ciągle poznawać nowe, fascynujące rzeczy.

Tak więc, aby ponownie odnaleźć w nas tę dziecięcą chęć poznawania proponuję abyś:
- znalazł sobie interesujący temat, niezwiązany z twoim wykształceniem i rozwijał się w tym zakresie (jesteś inżynierem, zainteresuj się np. malarstwem lub muzyką)
- był otwarty na poglądy innych
- starał się nie przyjmować rzeczy za pewnik, a raczej miał je za punkt odniesienia do własnych badań i poszukiwań, na podstawie których wyrobisz sobie swoje własne zdanie

Powodzenia w odkrywaniu dawno już poznanych rzeczy na nowo. Niektóre dobrze nam znane zjawiska mogą nas zadziwić bardziej niż możemy się tego spodziewać.

Dla wszystkich tych, którzy chcą zmienić swoje życie na lepsze polecam książkę - Czas na zmiany.
Licencja: Creative Commons
0 Ocena