Kimbo Slice, bo o nim tu mowa, zdobył popularność w USA biorąc udział we wspomnianych ulicznych pojedynkach, pokazywanych via Internet, w których, w znacznej większości, bardzo szybko rozprawiał się ze swoimi przeciwnikami. Umiejętności street fightera zostały zauważone przez firmę EliteXC, która postanowiła wykorzystać pięści ogromnego Afroamerykanina w profesjonalnych walkach. Cała sytuacja miała miejsce w roku 2007 i chociaż rok później EliteXC zmuszone było ogłosić bankructwo, sam Kimbo skorzystał na wprowadzeniu go do świata profesjonalnych walk, w którym z powodzeniem występuje do dziś jako wolny zawodnik. Magazyn Rolling Stone określił go mianem „Króla Internetowych Wojowników”, a sam Kimbo przeszedł drogę od pojedynków za kilkaset dolarów, do profesjonalnych walk i kontraktów opiewających na niebotyczne sumy kilkuset tysięcy.
Kimbo Slice (prawdziwe nazwisko – Kevin Ferguson) urodził się 8 lutego 1974 roku na wyspach Bahama. Gdy był jeszcze dzieckiem przeprowadził się z matką i dwójką braci na Florydę. Uczęszczał do szkoły podstawowej w Bel-Air, gdzie w wieku 13 lat wdał się w pierwszą bójkę (jak sam mówi – w obronie kolegi). Później był gwiazdą licealnej drużyny futbolu amerykańskiego. W 1992 roku jego dom na Florydzie został zniszczony przez huragan Andrew, na skutek czego przez miesiąc mieszkał w samochodzie. Dzięki stypendium sportowemu udało mu się dostać na Uniwersytet w Miami, gdzie przez półtora semestru studiował prawo kryminalne. Dyplomu jednak nie zdobył. Po nieudanej przygodzie ze studiami wziął udział w przedsezonowym obozie przygotowawczym drużyny futbolowej Miami Dolphins, ale nie udało mu się przebić do pierwszego składu. Był bramkarzem w klubie ze striptizem i kierowcą limuzyny. W międzyczasie został skazany za posiadanie nielegalnej broni. W 2003 roku stoczył swoją debiutancką internetową walkę, w czasie której to zostawił na twarzy swego przeciwnika o sugestywnym pseudonimie Big D paskudne rozcięcie, przez co przylgnął do niego przydomek Slice (ang. kroić, ciąć), który połączono z jego przezwiskiem z czasów dzieciństwa – Kimbo.
W formule MMA (mieszane sztuki walki) Kimbo zadebiutował 23 czerwca 2007 roku zwycięskim pokazowym pojedynkiem z byłym mistrzem świata i medalistą olimpijskim – Rayem Mercerem. Od tego czasu stoczył cztery walki, które poskutkowały bilansem trzech zwycięstw i jednej porażki. Jedyna dotychczasowa klęska Slice’a miała miejsce 4 października 2008 roku. Tego dnia zawodnik miał stoczyć walkę z Kenem Shamrockiem, weteranem MMA, jednak przeciwnik doznał kontuzji w czasie rozgrzewki w efekcie czego do meczu nie doszło. Na zastępcę dla Shamrocka wybrano w trybie awaryjnym Setha Petruzelliego. Kimbo zgodził się stoczyć ten pojedynek, po podniesieniu gaży do 500 tysięcy dolarów. Nie spodziewał się wtedy, że przeciwnik pokona go po 14 sekundach pierwszej rundy. Po walce nie obyło się bez kontrowersji. Petruzelli stwierdził, że przed wyjściem na ring ludzie z otoczenia Fergusona próbowali wpłynąć na niego, by nie używał technik niewygodnych dla ich zawodnika. Specjalna komisja powołana w tej sprawie nie stwierdziła jednak żadnych nieprawidłowości.
Obecnie Kimbo mieszka w Miami wraz z wieloletnią partnerką Antionette Ray oraz szóstką dzieci. Choć na pewno nie jest wzorem cnót obywatelskich przeszedł długą drogę od zera do... niewątpliwego zjawiska medialnego, które przyciąga przed ekrany tysiące fanów sportów walki. Mimo zaawansowanego, jak na zawodnika MMA wieku, Kimbo Slice z całą pewnością dostarczy widzom jeszcze wielu wrażeń.
Autor: P.