Śmierć bliskiej osoby to życiowa tragedia. W takich momentach nie pomagają motywacyjne sentencje. Lecz mimo depresyjnego nastroju mamy obowiązek dopełnienia pewnych formalności związanych z tym nieszczęśliwym wydarzeniem. Temat organizacji pogrzebu jest dla większości osób dosyć tajemniczy. Niezbyt jasna jest również kwestia doboru zakładu pogrzebowego. A w momencie kiedy taka wiedza jest niezbędna, ciężko o nią tak po prostu zapytać.
Śmierć bliskiej nam osoby to zawsze jest sytuacja trudna. Pogrążona w żalu rodzina i przyjaciele rzadko potrafią odnaleźć się w podobnej sytuacji na tyle, aby móc w sposób drobiazgowy zaplanować pogrzeb. Tu jednak z pomocą przychodzi nam osoba konsultanta wybranego zakładu pogrzebowego.
Tematu śmierci unikamy często jak przysłowiowego ognia. To jasne, że nie ma w nim nic przyjemnego, więc o tym się nie mówi. Czasami jednak warto jest mieć nieco większą wiedzę w tym zakresie. Kto z nas bowiem zna kilka podstawowych informacji dotyczących transportu ciała zmarłego zza granicy.
Jakiś czas temu w telewizji można było zobaczyć serię programów o najtrudniejszych bądź „najbrudniejszych” zawodach na świecie. Moją propozycją na jeden z najtrudniejszych zawodów świata jest prosektor. Nie wiesz czym zajmuje się prosektor? Przeczytaj ten artykuł.
Jeżeli śmierć bliskiej Ci osoby nastąpiła w domu należy wezwać lekarza, by stwierdził zgon i wystawił akt zgonu. Osobom, które zmarły w wypadku lub przyczyną śmierci mogło być przestępstwo kartę zgonu wystawia lekarz sądowy po ustaleniu przyczyny zgonu.
Śmierć bliskiej osoby to życiowa tragedia. W takich momentach nie pomagają motywacyjne sentencje. Lecz mimo depresyjnego nastroju mamy obowiązek dopełnienia pewnych formalności związanych z tym nieszczęśliwym wydarzeniem. Temat organizacji pogrzebu jest dla większości osób dosyć tajemniczy. Niezbyt jasna jest również kwestia doboru zakładu pogrzebowego. A w momencie kiedy taka wiedza jest niezbędna, ciężko o nią tak po prostu zapytać.
Nasza świadomość nie znika... Doskonale o tym wiemy, przecież nie znikamy jak śnimy, a nasze myślenie czy uczucia nie są doznaniami cielesnymi. Więc co się z nami dzieję po śmierci? Co widzimy? Gdzie jesteśmy?
