Rozpoczynając biznes online bardzo często zastanawiamy się od czego zacząć. Nie wiemy czy otworzyć sklep, czy może zacząć sprzedawać na serwisach aukcyjnych takich jak allegro lub ebay. Możliwości jest tak dużo, że można się w nich pogubić. Jest jednak sposób, który pozwala zarabiać w dość prosty sposób przy bardzo małych kosztach własnych i jest nim marketing internetowy.
Dzięki niemu nie musicie mieć lub tworzyć produktów, po prostu je promujecie i dostajecie za to wynagrodzenie. Nie musicie niczego wysyłać lub przechowywać bo to już jest obowiązek osoby sprzedającej. Wy jako marketerzy stoicie między sprzedawcą a potencjalnym klientem, jesteście pośrednikiem, którego zadaniem jest znaleźć ludzi z problemem i pomóc im znaleźć jego rozwiązanie.
Jeśli więc odpowiada wam taki sposób zarabiania i chcielibyście spróbować, to zapraszam do dalszej lektury tego artykułu. Dowiecie się dokładnie, krok po kroku co należy zrobić aby zacząć osiągać zyski. A wszystko tylko w ciągu siedmiu dni.
Dzień 1. Znaleźć niszę.
Marketerzy odnoszący największe sukcesy w sieci zawsze zaczynają od znalezienia odpowiedniej niszy. Nie szuka się produktu a później osób, które go bedą chciały kupić, tylko sprawdza się na co jest popyt a poźniej buduje się biznes wokół niego.
Aby znaleźć odpowiednią niszę należy zobaczyć co jest popularne. W tym celu należy sprawdzić, które słowa wyszukiwane są najczęściej w sieci. Można do tego użyć google keywords tool, albo sprawdzić co się sprzedaje na innych serwisach.
Dzień 2. Znaleźć produkt.
Wiedząc już na co jest popyt w sieci, należy wybrać odpowiedni produkt do promowania. W tym celu można skorzystać z różnych sieci partnerskich, które dają nam możliwość znalezienia wielu odpowiednich produktów (zainteresowanych listą przykładowych programów odsyłam do stopki gdzie znajdziecie link do nich).
Dzień 3. Stworzyć darmowy raport lub video.
Aby zacząć promować produkty, musimy wiedzieć komu to robić. Należy więc stworzyć listę mailingową potencjalnych klientów. Aby ich pozyskać należy zachęcić internautów do podania nam swoich adresów. Musimy im więc zaoferować coś na zachętę. Najlepiej do dego nadają się jakieś darmowe produkty.
Wiedząc jaki produkt będziemy promować należy stworzyć coś o podobnej tematyce, co będzie uzupełnieniem tego produktu. Może to być krótkie video z jakąś poradą lub krótki, kilku stronicowy raport. Wtedy w zamian za dostęp do tych materiałów będziecie pobierać adresy email.
Dzień 4. Stworzyć stronę sprzedażową.
Następnie musicie stworzyć stronę, na której będziecie oferowali swój promocyjny produkt w zamian za e-maile. Najlepiej byłoby zrobić tak zwaną squeeze page (stronę sprzedażową) z własną domeną, ale na początek można wykorzystać darmowe blogi na wordpress lub blogger.
Strona taka powinna składać się z kilku podstawowych elementów:
a. nagłówek – coś łapiącego, co przyciągnie uwagę.
b. otwierający paragraf – musi on spowodować że klient zechce produkt. Można na przykład zapytać się czy chce dowiedzieć się czegoś wartościowego, lub opowiedzieć jakąś krótką historyjkę.
c. wypunktować korzyści – napisać na przykład: jeśli ściągniesz mój raport to...., i wymienić w punktach wszystkie związane z tym korzyści.
d. pokazać dowód – jakoś udowodnić, że oferowany przez nas produkt jest dobry. Podać jakieś opinie innych użytkowników, lub jego recenzje.
e. call to action – powiedz klientowi dokładnie co chcesz aby zrobił i jak to zrobić. Należy zmusić czytelnika do działania, dobrze jest wtedy powiedzieć, że niedługo nasza oferta się kończy i dłużej jej nie będzie.
f. umieścić p.s. – przypomnieć o korzyściach na samym końcu, bo ludzie mogą nie czytać długiej strony tylko przeskoczą do końca i przeczytają ps. To musi być podsumowanie wszystkiego w skrócie.
Dzień 5. Założyć autoresponder.
Internetowy marketing polega na ciągłym kontakcie z klientem. Aby go mieć należy skorzystać z autorespondera, w Polsce może to być na przykład FreeBot. Jest on konieczny przy budowaniu listy i zarabianiu na produktach partnerskich. Dzięki niemu będziemy mogli dotrzeć z ofertą do klienta.
Pierwszy email musi być wysłany od razu, przy zapisaniu się, kolejne dopiero w pewnych odstępach czasu. Ogólnie zakłada się, że jedna kampania powinna się składać z 7 do 12 maili. Można więc na początku wysyłać kilka e-maili co 24 godziny, dopóki klient jest jeszcze gorący. Po kilku z nich, następne należy już robić w dłuższych odstępach czasu, najlepiej co kilka dni.
Dzień 6. Promowanie strony i zdobywanie wizytorów.
Na samym końcu pozostaje już tylko pokazać się całemu światu. W tym celu możecie na początek powiedzieć swoim znajomym o tym co robicie i poprosić ich czy nie przekazali by tego dalej do swoich znajomych.
Jeśli macie konto na naszej klasie, facebooku lub twitterze to tam też powinniście się promować. Możecie stworzyć bloga, który będzie opowiadał o waszej ofercie. Korzystajcie z forów tematycznych, udzielajcie się tam, niech ludzie zauważą że istniejecie. Możecie także udzielać się na blogach (umieszczając komentarze), wrzucać ogłoszenia na specjalne strony, pisać artykuły w takich serwisach jak artelis. Możliwości jest wiele, ważne jest tylko aby to robić regularnie (nie tylko przez jeden dzień) bo wtedy macie szansę na większą ilość odwiedzin waszej strony.
Dzień 7. Odpoczynek.
Na koniec możecie sobie odpocząć. Po tak intensywnym tygodniu należy się wam odrobina odpoczynku;)