Od początku naszego świata trwa „wojna płci”. My Im, a One nam próbujemy udowodnić, kto jest lepszy i kto powinien stać u steru codzienności. Lecz jednocześnie obie strony starają się zabiegać o siebie nawzajem. Czy na pewno?
Od początku naszego świata trwa „wojna płci”. My Im, a One nam próbujemy udowodnić, kto jest lepszy i kto powinien stać u steru codzienności. Lecz jednocześnie obie strony starają się zabiegać o siebie nawzajem. Czy na pewno?
Przyjaźń nie zna pojęcia czasu. Jest bezwzględna i ponadwymiarowa. Przypieczętowana muzyką dotrwa do ostatnich chwil i pociągnie za sobą tworząc nowe światy i wyobrażania.
PiS ogłasza mobilizację, PO nie ustępuje, koalicja się rozpada, a mi już głowa pęka od tego zgiełku. Dyskredytacja rządu to za mało. Trzeba jeszcze zrobić szum i wezwać zwoich wiernych wyborców do manifestacji.