W takiej sytuacji jedni mają motylki w brzuchu i nogi z waty, inni gulę w gardle, niektórzy się pocą, a jeszcze innym drżą ręce tak, tak że nie potrafią nic utrzymać. Jaka sytuacja wywołuje tak sile emocje? Spotkanie z ukochanym/ukochaną? Niestety nie! To sytuacja stresowa wprowadza nas w ten trudny i nieprzyjemny stan.