Lato powoli ucieka ze sceny, zostawiając nam na długie wieczory, mniej lub bardziej lubianą jesienią. Jeśli nie jesteśmy miłośnikami jej kapryśnego towarzystwa, oto kilka drobiazgów, które mogą umilić nam wspólny czas.
Lato powoli ucieka ze sceny, zostawiając nam na długie wieczory, mniej lub bardziej lubianą jesienią. Jeśli nie jesteśmy miłośnikami jej kapryśnego towarzystwa, oto kilka drobiazgów, które mogą umilić nam wspólny czas.
Jesień w blichtrze wielobarwnych liści i lśniących kasztanów raczy nas chłodną mamałygą z dżdżu i błota solidnie doprawioną codziennymi troskami. Nic więc dziwnego, że niejedna z pań posępnieje na samą myśl o następczyni lata.