Jak nie wyjeżdżając w gorące rejony nie poddać się jesiennej depresji, a deszcz i chłód przekłuć w świetną okazję do rozgrzania związku? Przedstawiamy kilka pomysłów prostych i tych nietypowych.
Jak nie wyjeżdżając w gorące rejony nie poddać się jesiennej depresji, a deszcz i chłód przekłuć w świetną okazję do rozgrzania związku? Przedstawiamy kilka pomysłów prostych i tych nietypowych.
Jak twierdzą liczni internauci, jesień to najgorsza pora na uwodzenie. Pogoda nie sprzyja spacerom, a świadomość zbliżających się zimowych miesięcy nie nastraja myślami o nowych związkach. To właśnie jesienią jednak odnotowuje się największą liczbę zbliżeń. Dlaczego? Ze względu na pogodę właśnie.
Jesień, wraz z towarzyszącym jej chłodem, deszczem i niedoborem słońca, może, wbrew pozorom, być sezonem, który zbliży nas do siebie. Dlaczego go nie wykorzystać?