Jeśli wyciągnęlibyśmy wszystkie włókna nerwowe w mózgu (neuryty), można by nimi owinąć glob czterokrotnie. To stłoczone w naszej czaszce okablowanie wygląda na ogromną plątaninę i bałagan. Matematycy jednak znają bardzo dobrze tę strukturę i mówią o niej często jako forma „sieci małego świata”.