Rozmyślając o czymś ważnym, podejmując istotne decyzje czy działając, jak często ufasz sobie w tym wszystkim? Masz wątpliwości? A może w pełni zawierzasz własnej intuicji podpowiadającej Ci, co dla Ciebie jest dobre? Jakakolwiek jest Twoja odpowiedź, prawda jest taka, że zawsze warto ufać sobie. A dlaczego?
Życie w pędzie – niczym w jakimś szalonym wyścigu – to znak dzisiejszych czasów. Można powiedzieć, że karkołomne tempo stało się jakimś dziwnym wyznacznikiem tego, jak powinno wyglądać życie ludzkie na tej planecie. Czy jednak o to chodzi? I czy ma to jakiś sens?
W zasadzie powinienem napisać, że nie tylko może być uciążliwa, ponieważ na pewno jest, co dodatkowo stwarza niebezpieczeństwo – to tak w ramach rozwinięcia nieco tytułu. No dobrze, podejrzewam, iż sam tytuł raczej niewiele jeszcze wyjaśnia, więc o jakich iluzjach tutaj mowa? Czym one są? Odpowiedzi znajdziesz poniżej.
Gdzie znajduje się tytułowe zapomniane miejsce i czym ono tak naprawdę jest? Wyjaśniam od razu, że z całą pewnością nie znajdzie się go na żadnej mapie świata, niech tytuł Cię nie zmyli. Rzecz tyczy się czegoś bardziej osobistego, czegoś związanego z Tobą, jak i z każdym z nas. Cóż to zatem za miejsce?
Można z całą pewnością przyznać, iż w dzisiejszych czasach natłok przeróżnego rodzaju informacji, które do nas docierają, jest tak intensywny, jak nigdy przedtem. W zasadzie gdzie się człowiek nie obejrzy, tam zostaje dosłownie zbombardowany przytłaczającą ich ilością. W związku z tym powstaje jedno ważne pytanie.
To pytanie nurtuje zapewne większość ludzi na naszej pięknej planecie. Nie oszukujmy się, wszyscy czegoś pragniemy i nie ma w tym przecież nic złego. Każdy chciałby w życiu coś dostać, mieć, i gdyby nie nasze marzenia, życie nie byłoby zbyt kolorowe. Dlaczego jednak zdarza się, iż nie zawsze dostaje się to, czego się chce?
Przeszłość – popularne miejsce „wycieczek” wielu osób. Szkoda tylko, że ktoś, kto się tam wybiera, nie dostrzega zazwyczaj jednej rzeczy, a mianowicie tego, że przeszłości już nie ma. To nieistniejące miejsce działa jednak na ludzi jak światło na owady. Przyciąga, hipnotyzuje, więzi, i ciężko się oprzeć przed jej urokiem.
Syndrom ofiary jest zjawiskiem bardzo często występującym w życiu ludzkim. O ile pojęcie to ma dość szerokie zastosowanie, tak tutaj chciałbym skupić się tylko na pewnych zachowaniach ludzkich, które przyczyniają się do tego, iż ci bardzo często – i to na własne życzenie – czują się jak ofiary.
Poszukiwanie odpowiedzi na nurtujące nas pytania, szczególnie te dotyczące naszego życia, i kierunku, w jakim powinno ono podążać, nie jest czymś zasadniczo nowym. Jako ludzie szukamy ich od zarania dziejów, praktycznie wszędzie, często jednak zapominając o jednym miejscu, do którego powinniśmy zajrzeć...
Patrząc na tytuł, można by sądzić, że artykuł będzie poruszał kwestie czysto religijne. Jednak niech nie wprowadzi Cię to w błąd, ponieważ wbrew pozorom niniejszy tekst będzie odbiegał, i to znacznie, od rozważań na temat jakiejkolwiek wiary. Określenie, którego użyłem, czyli zbawienie, ma tutaj nieco szersze zastosowanie.
