Chociażby z tego powodu, że nikt oprócz Ciebie nie wie, co jest dla Ciebie istotne w życiu, kim pragniesz być, co chcesz robić, gdzie i z kim. Tego nie powiedzą Ci nawet najwięksi mędrcy na świecie. Owszem, oni mogą pomóc, lecz nie mają pojęcia, co tak naprawdę tkwi w Tobie i kim jesteś. Za to ty masz o tym pojęcie, a przynajmniej powinieneś mieć.
Nie bój się zaufać sobie.
Niestety, człowiek boi się zaufać sobie, własnej intuicji i podążać za głosem swojego serca, i dzieje się tak w wielu przypadkach. Wygląda także często na zagubionego i nieumiejącego się odnaleźć w życiu przy okazji pytając o radę, jak ma żyć czy opinię na temat tego, co robi wszystkich dookoła zamiast samego siebie. Szuka potwierdzenia na zewnątrz, a nie wewnątrz własnej istoty. W ten sposób gubi siebie samego. Tak po prawdzie szukając przeróżnych „opinii” i „rad” można co najwyżej dostać ostrego bólu głowy. Spróbuj spytać każdej napotkanej osoby, co byłoby dla Ciebie właściwe oraz co powinieneś robić i kim być, i jeśli notowałbyś to, to założyć się można, że wróciłbyś po niedługim czasie z setkami jak nie tysiącami zapisanych stron zawierających informacje o tym, co jest dla Ciebie „właściwe”. Jak w takim razie z tego chaosu można byłoby wybrać coś, co jest tym „właściwym”? No właśnie, to jest dobre pytanie. Zasadniczo nie da się, ponieważ wystąpi zbyt dużo informacji sprzecznych ze sobą, jak i sprzecznych z Twoją naturą, czyli z tym, co Ty czujesz, że powinieneś robić i kim pragniesz być. Nie ma takiej opcji, żeby ktoś wiedział to lepiej od Ciebie. Jedynie Stwórca może to wiedzieć, jeśli oczywiście jesteś wierzący i wyznajesz jakąś wiarę.
Lubię pewien fragment z książki pt. „Myśl i bogać się”, który czasem zdarza mi się zamieszczać, kiedy piszę coś na temat wydawania opinii czy osądów a brzmi on tak:
Dobre rady są najtańszym towarem na świecie. Każdy ma cały worek opinii na różne tematy, którymi służy na zawołanie.
– Napoleon Hill
Słowa te są jak najbardziej słuszne i jak dla mnie powinny być przywoływane z pamięci za każdym razem, gdy miejsce ma gorączkowe poszukiwanie porad na zewnątrz. Ludzie w dużej mierze twierdzą, że nie wiedzą, co mają robić albo muszą się upewnić, lecz to nie jest do końca prawda. Ludzie wiedzą, tylko sobie samym nie ufają i dlatego szukają potwierdzenia dla własnych myśli i czynów na zewnątrz. Każdy ma w sobie mądrość i dobrze wie, co powinien zrobić, tylko nie używa tej mądrości, a jak wiadomo coś, czego się nie używa, staje się bezużyteczne. Można zrobić taki analogiczny przykład. Człowiek ma np. krzesło, jednak z niego nie korzysta i schował je w piwnicy. Chodzi do sąsiada pożyczać krzesło, bo o swoim zapomniał albo boi się go używać. Podobnie jest z własną intuicją i mądrością. Ludzie je chowają i boją się korzystać z nich i idą pożyczać cudze. Tak to można pokrótce zobrazować.
Rola mentora w życiu.
Wspomniałem na samym początku, że żaden mędrzec nie powie Ci dokładnie, kim jesteś, co pragniesz robić i co tak naprawdę tkwi w Tobie. Oni tego nie wiedzą, ponieważ… nie są Tobą. Oni mogą zgadywać lub bazować na zebranych informacjach o Tobie, jednak 100% trafności nigdy nie będą mieć. Ty owszem, masz ją,100% trafność, tylko zacznij pytać siebie i ufać sobie. Mimo wszystko rola mentora może być istotna dla Twojego rozwoju i jeśli go masz, to świetnie, a jeśli nie, to może warto poszukać? Ktokolwiek to jest: ojciec, matka, dziadek, babcia, mąż, żona, dziecko, przyjaciel, coach rozwoju osobistego itd. to jeśli dzięki takiej osobie wzrastasz to świetnie. Podziękuj jej też za to, albowiem taka osoba jest z Tobą i zależy jej na Tobie. Natomiast nigdy nie zapominaj o tym, że inni mogą najlepiej pomóc Ci, kiedy Ty jesteś bardziej świadomy siebie. Co to znaczy? Oznacza to, że ufasz sobie i wiesz, gdzie zmierzasz i kim chcesz być. To z kolei sprawia, że zamiast błąkać się i pytać innych o swój cel w życiu i swoje miejsce w nim Ty tam po prostu jesteś. To jest wyraźny sygnał dla otoczenia i jak ktoś widzi, gdzie zmierzasz i czego pragniesz, jest w stanie lepiej Cię poprowadzić i ukierunkować. To ma swoje zalety.
Pamiętaj o tym, żeby ufać sobie i wykorzystywać własną mądrość i intuicję. Masz je, każdy je ma, więc może czas wyprowadzić je z piwnicy na światło dzienne?