Kilka lat temu spotkałam się w prasie z dramatycznym listem młodej dziewczyny, bardzo cierpiącej z powodu… nadmiernego owłosienia. Szczególnie skarżyła się na nogi. Nie potrafiła sobie poradzić z usuwaniem włosów, bała się depilacji przez wyrywanie a codzienne golenie mijało się z celem.