W tym artykule zastanawiam się co przyczynia się do coraz częstszych powrotów kreatorów świata mody do trendów z przeszłości. Biorę pod uwagę kilka czynników...

Data dodania: 2011-01-21

Wyświetleń: 1508

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

images?q=tbn:ANd9GcQoAjhP0I1qlLCAG_F4eOQrG3bDe949s4bUjTqt54XyDuaxIGeSqQZastanawiam się czemu projektanci w swoich kolekcjach coraz częściej czerpią inspiracje z poprzednich dekad. Jeszcze bardziej niż w modzie, jest to zauważalne we fryzjerskich trendach. Fryzury 2011 roku bardzo często stanowią swoiste duplikaty fryzur modnych w XX wieku. Takie skopiowane fryzury to na przykład obecnie bardzo popularne boby czy fale wyciskane na włosach. Czym jest spowodowana taka kolej rzeczy?

Jako pierwsza nasuwa mi się myśl, że brakuje im pomysłów, więc pobierają już wcześniej stworzone wzorce i tylko nieznacznie je modyfikują. Bowiem trudno jest wymyślić uczesanie dotąd niegoszczące na żadnych włosach.

Kolejnym wytłumaczeniem tego zjawiska, które nasunęło mi się na myśl jest sentyment, jakim darzą przeszłość czołowi kreatorzy świata mody. Może swoimi stylizacjami chcą nakreślić klimat dawnych lat i powrócić do niego choć w niewielkim stopniu.

A może twórcy współczesnych trendów obawiają się dezaprobaty ze strony ich odbiorców i wytykania ich ze względu na ich odmienność. Ten argument jednak zbytnio mnie nie przekonuje, ponieważ dzisiaj zjawisko ogólnopojętej tolerancji jest szeroko rozwinięte i mocne zakorzenione w mentalności ludzkiej. Dodam, że oryginalność i pomysłowość jest wyzywająca, przez co rozbudza obecne w każdym człowieku poczucie ciekawości, przez co za wszelką cenę dociekają do czynnika, który je rozbudził i sięgają po dany produkt. A sława i popularność jego twórcy wzrasta niebotycznie.

Ostatnim pomysłem na wytłumaczenie tego zjawiska jest po prostu ludzkie wszechobecne lenistwo. Ludzie obecnie nie lubią się przepracowywać i wytężać swoich umysłów. Bo po co? Mają wszystko przed nosem i podane na tacy, więc po co się wysilać? Ten argument jest według mnie najwłaściwszy i jest mi najłatwiej się z nim zgodzić. Jednak najtrudniej pogodzić. Od kreatorów świata mody wymagamy nowych pomysłów i więcej kreatywności. Mam nadzieję, że taki stan rzeczy ulegnie zmianie, bo co będzie w przyszłości? Świat będzie obrzydliwie nudny i monotonny... Fryzury i ubrania wciąż te same... Tego nie chcemy!

Licencja: Creative Commons
0 Ocena