Miejscowości turystyczne na Bałtykiem ożywają tylko na czas sezonu, gdy przeżywają prawdziwy najazd. W lipcu trudno znaleźć wolny pokój, miejscowe bary, jadłodajnie są pełne gości. Na plaży koc obok koca, parasole i parawany plażowe zapełniają szczelnie bałtyckie wybrzeże. Koniec sezonu wakacyjnego diametralnie zmienia sytuację.