Już Sokrates nawoływał do poznania samego siebie. Odwoływał się do starej maksymy wyrytej nad drzwiami wyroczni w Delfach: Poznaj samego siebie.
Już Sokrates nawoływał do poznania samego siebie. Odwoływał się do starej maksymy wyrytej nad drzwiami wyroczni w Delfach: Poznaj samego siebie.
...nie wszystkie łzy da się wstrzymać, rzeka któregoś dnia znajdzie ujście, a kiedy ruszy brzeg wokół niej będzie żyzny i rozkwitnie .....
Codziennie tysiące ludzi szuka w Internecie swojego szczęścia, swojej drugiej połówki, przyjaźni... Tysiące ludzi korzysta z serwisów randkowych czy matrymonialnych. Jeśli jesteś wśród nich zadajesz sobie pytanie: co zrobić, by właśnie mój anons został zauważony wśród tych tysięcy? To proste: dodaj swoje zdjęcie! Udana randka murowana!
W dzisiejszych czasach wiele ludzi żyje samotnie. W Niemczech żyje około 16,0 milionów natomiast w Polsce jest około 4,0 milionów osób żyjących w pojedynkę i według prognoz liczby w obu krajach będą wzrastać.
Różnimy się. Już w podstawówce słyszymy o tych prostych biologicznych różnicach, ale przecież to nie o nie tu chodzi. Różnimy się, a świat jest tak urządzony, że mężczyzna ma to wszystko bez czego kobieta nie byłaby spełniona.
Przez długie lata instytucja biur matrymonialnych kojarzyła się, zwłaszcza tym w szczęśliwych związkach, z przystanią dla uczuciowych rozbitków ostatnią deską ratunku dla starych panien.
Bardzo trudno jest określić czym tak naprawdę jest romantyka w związku dwojga ludzi. romantyzm to bardzo delikatne uczucie, a może raczej odczucie. Bycie romantycznym pozwala oderwać się od szarej rzeczywistości, pozwala odpocząć psychicznie, pomarzyć, a przede wszystkim rozbudza uczucia dwojga ludzi.
Dzięki internetowym serwisom randkowym można nawiązać wiele nowych znajomości. W polskim Internecie powstaje coraz więcej tego typu serwisów.
Kiedyś znajoma osoba dała mi następującą radę: Gdy w naszym otoczeniu jest osoba, która na nas negatywnie oddziałuje, czyniąc nas nieszczęśliwymi, to wtedy mamy trzy możliwości do wyboru.
Pragniemy towarzystwa ludzi, którzy są do nas podobni. Jeśli nie do końca te podobieństwa występują, to staramy się ich skłonić do przyjęcia naszego podejścia do świata.