Przez długie lata instytucja biur matrymonialnych kojarzyła się, zwłaszcza tym w szczęśliwych związkach, z przystanią dla uczuciowych rozbitków ostatnią deską ratunku dla starych panien.

Data dodania: 2007-04-20

Wyświetleń: 6774

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 1

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

 Pokutowało przekonanie, że szukanie partnera przez pośredników jest czynnością raczej wstydliwą i nawet, jeżeli korzysta się z usług biura, nie należy się zbytnio z tym obnosić.

Tymczasem zmieniły się czasy, zmieniły się obyczaje, a wraz z nimi stosunek do współczesnych swatek. Dzisiaj z biur matrymonialnych korzysta zarówno wykształcona, dobrze zarabiająca młodzież jak i atrakcyjni, ustawieni życiowo ludzie w średnim wieku. Klientami biur matrymonialnych są osoby stanu wolnego: kawalerowie, wdowcy i rozwodnicy. Większość z nich to fantastyczne osoby, których jedyną wadą jest chroniczny brak czasu oraz zagubienie tempem życia zawodowego.



Liczba osób zapisujących się do biur matrymonialnych systematycznie wzrasta. Maleje natomiast zainteresowanie randkami z Internetu, zwłaszcza wśród osób, które pragną stworzyć stały związek.



Aby zostać klientem renomowanego biura nie wystarczy rozmowa telefoniczna. Najczęściej należy zapisać się osobiście, przedstawić dokument tożsamości potwierdzający stan wolny oraz wnieść opłatę członkowską. Zasady działania biura matrymonialnego są proste. Zapisując się klient dostaje listę ofert, ściśle odpowiadającą jego wymaganiom. Pierwszy kontakt z wybranym partnerem jest telefoniczny, po którym organizuje się spotkania. Aranżacją randki każdy zajmuje się samodzielnie, choć wyjątkowo nieśmiali mogą liczyć na pośrednictwo pracowników biura. Najbardziej pożądane cechy partnera to lojalność, uczciwość, wysoka kultura osobista, niezależność i inteligencja. Nie ma natomiast ścisłych preferencji dotyczących wyglądu. Panowie wybierają blondynki i brunetki, większym zainteresowaniem cieszą się osoby szczupłe, lub normalnej budowy niż puszyste.



Może zatem warto się zastanowić czy gdzieś nie czeka nasza druga połówka i rozpocząć jej poszukiwanie?




Zapraszamy na http://www.serenada.pl

Licencja: Creative Commons
0 Ocena