Co mają wspólnego święta z feromonami? Na pozór zupełnie nic. Mimo wszystko jednak właśnie grudzień jest miesiącem, kiedy sprzedaż tych bezwonnych związków nagle wzrasta. Dlaczego?
Co mają wspólnego święta z feromonami? Na pozór zupełnie nic. Mimo wszystko jednak właśnie grudzień jest miesiącem, kiedy sprzedaż tych bezwonnych związków nagle wzrasta. Dlaczego?
Poniższy artykuł był e-bookiem, który specjalnie dla kobiet przygotowałem w ramach specjalnych, kobiecych szkoleń z asertywności. Być może kogoś zainteresuje, być może komuś się przyda. Zapraszam do lektury.
Faktem jest, że ludzie sukcesu inwestują w poznawanie nowych osób dużo czasu. Czasami jest to ciężka sztuka, tym bardziej jeżeli znajdujesz się w nowym miejscu. Chciałbym przedstawić ci mój własny sposób dzięki, któremu możesz to sobie znacznie ułatwić.
W zabieganym świecie niejednokrotnie zdarza się, że zupełnie zapominamy o własnej osobie. Dbanie o własne ciało i duszę częstokroć schodzi na dalszy plan. Na piedestał wysuwają się rodzina, kariera czy wykształcenie. Jednak pocieszający jest fakt, że świadomość ludzi z roku na rok staje się coraz większa.
W dobie Internetu, gdy jest on znany, powszechny i wg mnie „ingeruje” w każdą sferę naszego życia, można było wysnuć przypuszczenie, iż nawet znajomości będą zawierane właśnie za jego pośrednictwem.
Tej jedyny, niepowtarzalny wieczór w naszym życiu. Już nigdy się nie powtórzy, nigdy też nie będziemy mogli zrobić "repleya" i cofnąć czasu, aby na nowo przygotować całą zabawę. Wieczór panieński, bo o nim mowa, przez niektórych celebrowany jest niemal jak ślub.
Kiedyś, w czasach kiedy wesela odbywały się w stodołach i remizach, kosztów tak naprawdę nikt nie liczył. Zabijało się świniaka lub dwa, zamawiało w pobliskiej bimbrowni konkretną ilość litrów spirytusu, suknię ślubną szyła sąsiadka-krawcowa, a na weselu grała orkiestra strażacka.
W życiu większości młodych ludzi przychodzi taki moment, że postanawiają oni założyć własne rodziny. Perspektywa ślubu nastraja jednych bardzo optymistycznie, ale innych przyprawia często o ból głowy.
W artykule omówiona została jedna z największych ludzkich namiętności - zazdrość.
To uderza nagle. Najpierw pojawia się ból w klatce piersiowej, tak jakby mostek był spleciony i ściśnięty za mocno. Potem następują bóle głowy i chroniczne zmęczenie. Uczucie to trwa często całymi tygodniami, a najgorsze jest tuż przed zaśnięciem.