Wszystkie te przygotowania, majestat ceremonii i jej jakby nie było "nieodwoływalny" charakter sprawiają, że młodzi ludzie wolą przygotowania pozostawić komuś, kto faktycznie się na tym wszystkim zna. W ferworze przygotować do ślubu jednym z najważniejszych, a ostatnio praktycznie nigdy nie pomijanym aspektem jest ostatni wolny wieczór przyszłej żony lub męża. I nieważne, czy jest to typowy wieczór kawalerski, czy też zaplanowany zabawowo i rekreacyjnie wieczór panieński - obie te imprezy mają w sobie niebywałą dzikość i temperament.
Przyszła żona lub mąż chcieliby uczcić odpowiednio ostatnią imprezę w stanie wolnym, czasami więc padają dziwaczne, lekko niebezpieczne, a nawet mocno perwersyjne pomysły. Młody człowiek chciałby użyć życia ten ostatni raz, zanim zwiążą go kajdany małżeńskiej niewoli. Bardzo popularne są więc ostatnimi czasy imprezy okolicznościowe organizowane z tego względu. Nierzadko towarzyszą im mocno zakrapiane libacje, striptiz, pokazy tańca egzotycznego i wszelakiego typu gry i zabawy. Jesteśmy rozrywkowym narodem więc nie żałujemy sobie świętowania, jeżeli tylko jest ku temu okazja. Z pewnością wieczór panieński jest okazją do tego, żeby dobrze zabalować. Mimo, że panie bawią się zazwyczaj mniej ekstremalnie niż panowie, to i tak nie można odmówić im fantazji.
Imprezy okolicznościowe, które organizowane są z okazji wieczorów panieńskich to prawdziwe bomby z opóźnionym zapłonem, nigdy nie wiadomo, co wydarzy się w ich trakcie i czy aby przyszła panna młoda nie będzie następnego dnia sklejała do kupy kawałków roztrzaskanej pamięci :) Chociaż tutaj możemy być jeszcze w miarę spokojni, gorzej sprawa się ma, jeżeli chodzi o wieczór kawalerski.
Panowie z reguły są ogromnymi ryzykantami i dla nich rytuał małżeństwa jest dosłownym pozbawieniem wolności. Skoro więc mogą zaznać jej ostatni raz, nie żałują sobie w żadnym kontekście. Wcale przesadną nie jest, że większość z nich budzi się jak bohaterzy filmu Kac Vegas i okazuje się, że mają wiele za skórą po ostatniej nocy. Tam, gdzie kończy się wolność a zaczyna codzienność bycia mężem lub żoną, dzieją się rzeczy przedziwne. Wydawałoby się, że na tą jedną chwilę, na tę jedną noc człowiek odrzuca wszelkie ograniczenia i daje się ponieść życiu we wszystkich jego przejawach, i tych dobrych i tych bardziej grzesznych.