Netlife i Społeczności

Pisanie tektów na strony www ma wiele wspólnego ze śpiewaniem - wielu wydaje się, że potrafią, ale większość się jednak myli.

Życie tworzy sytuacje, a ludzie układają je w treści zamieszczane na serwisach, których w Internecie jest cała masa. Kto je tworzy? Po co? Dla kogo? Co dają autorom i czytelnikom?

Nowoczesne technologie oraz uniwersalność Internetu zagościły w naszym życiu na dobre. Wykorzystujemy dziś komputery właściwie w każdym aspekcie codziennego życia, więc dlaczego mielibyśmy rezygnować z ich potencjału w dziedzinie podrywu?

Portale Społecznościowe w Chinach. Wszyscy znają Facebooka i Twitter, jednak jak mają się portale społecznościowe w Chinach? Czy ktoś zna RenRen albo Youku?

Era Internetu to czas, gdy mamy możliwość pozostawać w kontakcie ze wszystkimi naszymi znajomymi bez względu na to, w jakiej części świata się znajdujemy.

Każdy z nas żyje w mniejszych lub większych, różnych od siebie społecznościach. Nie ważne czy ta społeczność zawiązana jest wokół klasy, pracy czy choćby gry komputerowej - ważne czy jest zgrana.

Polacy bardzo często wpisują w wyszukiwarkę słowo „fejsbuk”. Podobnie ma się rzecz z innymi spolszczonymi wersjami popularnych słów pochodzenia angielskiego, ale nie tylko. Nie jest to jednak liczba aż tak imponująca, jeśli weźmie się pod uwagę, że w Polsce z internetu korzysta 16 milionów osób.

"Nie dla ACTA" - to hasło przez ostatnie tygodnie słychać we wszystkich środowiskach, mediach. Demonstracje w całym kraju, setki tysięcy bardzo niezadowolonych ludzi z kroków podjętych przez nasze władze. Pytanie tylko: Czy aby chociaż 20% z tych setek tysięcy, czy milionów tak naprawde wie o co chodzi w ACTA? 

Internet z każdym dniem staje się coraz bardziej nieodłącznym elementem naszego życia. Jest to raczej nieuniknione dlatego coraz częściej decydując się na jakieś wyjście zastanawiamy się czy w miejscu docelowym będziemy się mogli połączyć z szerokopasmowym, bezprzewodowym i najlepiej darmowym internetem.

Użytkownicy zalogowani w mediach społecznościowych są ostatnio atakowani informacjami na temat polityki (a raczej jej braku) prywatności na Facebooku. Czy rzeczywiście jest to tak duże zagrożenie jak głoszą niektóre serwisy i czy przeciętny internauta ma się czego obawiać?