Golonka to taka część wieprzkowego cielska, którą albo się kocha bezgranicznie, albo się nienawidzi po grób. Inaczej się nie da. Ja należę do tej pierwszej grupy, acz miłość owa ewoluowała przez lata od delikatnego zauroczenia, przy pierwszych, nie zawsze udanych próbach, aż po dzisiejszą miłość absolutną.