Sam nie wiem czemu za tekst o Grand Theft Auto zabieram się dopiero teraz. Nie jestem w stanie naliczyć ile godzin spędziłem przy tej grze, a raczej grach. Nie, nie jestem psychopatą, który biega po ulicy pierwszego większego miasta z bronią w ręku. Wyrosłem na grzecznego i ułożonego człowieka bez jakichkolwiek zaburzeń psychicznych. Przynajmniej tak mi się wydaje.