Metoda naukowa składa się z kilku etapów, omówmy je na przykładzie zwykłej jajecznicy.
1. Obserwacje wstępne:
Lubisz jajka. Potrafisz je gotować, wiesz że w wysokiej temperaturze się ścinają. Zaobserwowałeś też, że im dłużej je gotujesz tym bardziej ścięte są wewnątrz.
2. Budowanie hipotezy:
Z obserwacji poczynionych podczas gotowania jajek wyciągasz wniosek następujący: jajka ścinają się pod wpływem temperatury, bo woda do wewnątrz przecież nie dociera, równie dobrym sposobem na obróbkę termiczną jajek może więc być ich usmażenie.
Postanawiasz zaryzykować z przyrządzaniem jaj na patelni, bo potrawy smażone lubisz najbardziej.
3. Przeprowadzanie eksperymentów weryfikujących hipotezę:
Wystarczą dwa eksperymenty. Wrzucasz jajko na patelnię i obserwujesz. Z upływem czasu ścina się coraz bardziej. To działa! Postanawiasz jednak sprawdzić raz jeszcze. Bierzesz kolejną patelnię i kolejne jajko. Znowu się udaje, co więcej możesz je trochę rozmieszać wtedy powstaje jajecznica a usmażone w całości będzie jajkiem sadzonym.
4. Przyjęcie (bądź odrzucenie) hipotezy w oparciu o dane zgromadzone w czasie eksperymentu:
Rewelacja, hipoteza sprawdziła się, co więcej zaowocowała dwiema potrawami!
5. Powtarzanie procedury:
Hm... robisz jajecznicę lub jajka sadzone kiedy tylko masz na nie ochotę, zawsze się udaje! Polecasz potrawy znajomym i w ten sposób rozpowszechniasz swój wynalazek.
W nauce wszystko jest trochę bardziej skomplikowane, hipotezy bardziej złożone i trudniej sprawdzalne. Często eksperymenty nie dają jednoznacznych wyników, hipotezy są odrzucane i powstają kolejne. Metoda naukowa jednak się nie zmienia. Etapy mogą polegać nie na eksperymentowaniu ale gromadzeniu danych historycznych, wszystko jednak sprowadza się do bardzo podobnych, uporządkowanych i intuicyjnych działań.
Spróbuj je przeanalizować, nie tylko na przykładach kulinarnych!