Tymczasem przy odrobinie dobrej woli ta cicha hekatomba żywych stworzeń może zostać niewielkim nakładem środków powstrzymana. Trzeba tylko odpowiednio to zaplanować. Potrzebna będzie ekspertyza przyrodnicza budynku, którego dotyczy remont lub termomodernizacja.
Ekspertyzę taką wykonuje ornitolog i chiropterolog w sezonie poprzedzającym zaplanowane prace remontowe, w sposób zgodny z zasadami wypracowanymi przez doświadczonych przyrodników (biologów). W Polsce działają podmioty gospodarcze świadczące takie usługi odpowiednich specjalistów, a także oferujące późniejszy nadzór przyrodniczy nad prowadzonymi pracami. Nadzór taki jest również konieczny, a to z uwagi na to, że podczas przeprowadzania wstępnej ekspertyzy nie zawsze uda się odnaleźć wszystkie schronienia nietoperzy albo gniazdowiska ptaków. Te, które odnaleziono, należy przed remontem odpowiednio zabezpieczyć, w sposób umożliwiający zwierzętom opuszczenie kryjówki, ale uniemożliwiający powrót do niej. Przyrodnicy zajmujący się nadzorem doradzą, jak to prawidłowo zrobić.
Natomiast zwierzęta znalezione w szczelinach już podczas prowadzonego remontu powinny być jak najszybciej przekazane specjalistom, którzy zajmą się nimi, jeśli będą wymagały pomocy.
A już po przeprowadzeniu zaplanowanego remontu należy zrekompensować straty w postaci zniszczonych schronień zwierząt. Robi się to montując skrzynki dla ptaków i nietoperzy, najlepiej również pod okiem specjalistów ornitologów i chiropterologów. Skrzynki te powinny być później monitorowane pod kątem zasiedlenia przez zwierzęta, a także regularnie (i w odpowiednim czasie) czyszczone.
Rzecz jasna nie byłoby dobrze, gdyby przeprowadzenie remontu lub termomodernizacji budynku w sposób przyjazny przyrodzie zależałoby tylko od wrażliwości inwestora i jego dobrej woli. Na szczęście jednak jest to też wymagane przez prawo – zarówno unijne, jak krajowe. Należy pamiętać, że wszystkie występujące w Polsce nietoperze i wszystkie ptaki gnieżdżące się w budynkach są u nas objęte ochroną gatunkową. A to znaczy, że nie wolno nie tylko ich zabijać, ale też płoszyć ani niszczyć ich siedlisk, kryjówek i gniazdowisk. I to nie tylko umyślnie, ale i niezamierzenie, z powodu ignorancji co do ich występowania i potrzeb.
W dodatku zamurowywanie żywcem zwierząt podczas prac remontowych nosi znamiona zabijania ich ze szczególnym okrucieństwem, za co grożą większe kary, do konfiskaty narzędzi przestępstwa, a nawet pozbawienia wolności. Dlatego warto planując remont zatroszczyć się o przyrodę, jeśli już nawet nie z dobrej woli, to chociaż w trosce o własne bezpieczeństwo i spokój.