Lotnisko Bemowo, a właściwie Lotnisko Warszawa-Babice, to perełka na skalę krajową. Jak z lotniska wojskowego stało się miejscem organizacji imprez kulturalnych?

Data dodania: 2018-10-09

Wyświetleń: 1151

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Historia lotniska sięga początków XX wieku. Krótko po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku na tym obszarze powstają lądowiska dla samolotów niemieckich i radzieckich. Niedługo po II wojnie światowej na terenie gminy Blizne (w tym czasie ziemie te nie należą jeszcze do Warszawy), która swoją siedzibę ma w Starych Babicach (stąd bierze się nazwa), zostaje powołane do życia lotnisko wojskowe, które do połowy lat 70-tych pozostaje jednym z największych w lądowisk w Polsce. Tutaj w 1956 roku ląduje Nikita Chruszczow, I sekretarz KC KPZR, a w 1959 roku międzylądowanie ma wiceprezydent USA Richard Nixon.

 

W późniejszym okresie połowa portu z jednym pasem startowym (dzisiejsza ulica Powstańców Śląskich) przeznaczona zostaje pod zabudowę. W ten sposób powstaje osiedle Bemowo-Lotnisko. W 2000 r. wyprowadza się stąd wojsko. Rok później zarządzanie nad lotniskiem przejmuje Centrum Usług Logistycznych, które podlega MSWiA.

 

Obszar lotniska dla mieszkańców został otwarty dopiero w latach 90-tych, wtedy też zaczyna się nowy rozdział w historii lotniska na Bemowie. Dzięki dobrej infrastrukturze oraz dużej przestrzeni lotnisko z powodzeniem prowadzi działalność komercyjną związaną m.in. z organizacją rozmaitych eventów. Teren udostępniany jest pod organizację imprez kulturalnych. Co roku odbywają się liczne imprezy dla mieszkańców: Bieg Armagedon, imprezy charytatywne, imprezy we współpracy np. z Ośrodkiem Kultury Gminy Bemowo (corocznie latawce, zawody modeli latających itp.), imprezy motoryzacyjne we współpracy z Automobilklubem Warszawskim (np. rajd Barbórka) i wiele innych.

 

20 września 1996 roku odbył się jedyny w Polsce koncert króla popu – Michaela Jacksona. Wydarzenie na bemowskim lotnisku obejrzało niemal 120 tys. widzów. 15 sierpnia 2009 roku na Lotnisku Bemowo miał również miejsce pierwszy w Polsce koncert Madonny, na który bilety kupiło niemal 80 tys. fanów artystki. W 2010 roku zagrało tu AC/DC, a w latach 2010-2012 lotnisko gościło Sonisphere Festival, gdzie na scenie zagrali między innymi: Metallica, Slayer, Iron Maiden czy Motorhead. W 2018 na terenie Autodromu Bemowo odbyły się Dni Bemowa – największa impreza dzielnicy w roku, na scenie wystąpiły największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej.

 

Co z lotniczym charakterem obszaru? Istnieje tu baza Lotnictwa Policji, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, Aeroklub Warszawski oraz kilka innych ośrodków prowadzących szkolenie lotnicze. Lotnisko wpisane jest „Rejestru Lotnisk Służb Porządku Publicznego” oraz do “Rejestru lotnisk cywilnych”. Mogą więc tu lądować powietrzne statki cywilne.

 

Ta ostatnia działalność budzi wiele kontrowersji. Od wielu lat mieszkańcy okolicznych terenów skarżą się na hałas związany z samolotami. W ostatnim czasie przeciwko cywilnym lotom wystąpili radni z Bielan i Żoliborza. W dyskusji podnoszą się głosy, że protesty te inspirowane są przez deweloperów, którzy dążą do zamknięcia lotniska i przejęcia tych terenów pod zabudowę. Bez wątpienia, tereny lotniska to łakomy kąsek dla deweloperów, którzy chętnie by je wykupili. Gdyby ten scenariusz miał się ziścić, doszłoby do zamurowania ważnego klinu napowietrzającego od strony zachodniej. Teren lotniska to tzw. „Korytarz Bemowski”, jeden z 9 klinów, który dostarcza stolicy świeże powietrze.

 

Lotnisko Warszawa-Babice utrzymuje się wyłącznie z własnej działalności, w tym głównie z komercyjnych lotów cywilnych, wielu polskich pilotów szkoli się właśnie tutaj. Lotnisko broni się, podnosząc argumenty, że kupujący (po znacznie niższej cenie) mieszkania w tym rejonie powinni wiedzieć, z czym wiąże się bliskość lotniska oraz tym, że dostosowuje się do większości żądań mieszkańców, chociażby nie przekracza norm hałasu.

 

Członkowie stowarzyszenie Ciche niebo nad Warszawą podkreślają jednak, że dopuszczalny poziom hałasu jest notorycznie przekraczany, a mieszkając na trasie tzw. kręgu nadlotniskowego lotniska Babice w Warszawie, można zapomnieć o wypoczynku po pracy, spaniu przy otwartych oknach czy spokojnym weekendzie we własnym ogródku.

 

Jedna strona argumentuje, że protesty mieszkańców skarżących się na uciążliwość lotów stymulowane są przez żądnych nowych gruntów deweloperów. Druga podaje, że komercyjnej działalności lotniska bronią potężni protektorzy – i biznesowi, i polityczni. Jak cała sprawa się skończy? Bez porozumienia w kwestii finansowania lotniska pat będzie trwał.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena