Początek i koniec prezentacji powinny mieć dla Ciebie strategiczne znaczenie. Po pierwsze dlatego, że są to dwa elementy, które pozostawią najmocniejszy ślad w umysłach słuchaczy. Po drugie, to od nich w 80% zależy ocena Twojego wystąpienia. Początek prezentacji kreuje pierwsze wrażenie, natomiast zakończenie jest Twoim testamentem. Na początku audytorium podejmuje decyzję, czy zaakceptuje Ciebie (czy pasujesz do ich subiektywnego świata), a na końcu, czy zaakceptuje (kupi) to, co zaprezentowałeś.
Początek Twojej prezentacji
Być może, znasz już to uczucie, kiedy powoli gromadzi się grupa ludzi, którzy już za moment przez najbliższe minuty będą słuchać, co masz im do powiedzenia. Każda z osób, do których będziesz mówił, ma pewne oczekiwania i wizję prezentacji, na którą przyszli. Ludzie rozmawiają ze sobą, witają się i za chwilę usiądą, aby poświęcić trochę swojego cennego czasu na wysłuchanie tego, co masz im do powiedzenia. Zazwyczaj dla prezentera jest to najtrudniejszy moment, zwłaszcza wtedy, gdy nie zna osobiście ludzi, do których będzie przemawiał. Sam początek jest najtrudniejszy, kluczowe jest pierwsze kilkadziesiąt sekund. Na początku wystąpienia musisz słuchaczy przeciągnąć na swoją stronę, sprawić, aby uznali Cię za osobę, której warto słuchać i która wie, co mówi. Z pewnością znasz zasadę, że najważniejsze jest pierwsze wrażenie. A pierwsze wrażenie możesz – niestety – zrobić tylko raz. Od tego, jak zostaniesz „zaszufladkowany” przez audytorium na starcie prezentacji, będzie zależało to, jak będą Cię postrzegać i oceniać już do końca wystąpienia. Znam pewną ciekawą zasadę, nazywa się 30/30. Chodzi o to, że przez pierwsze 30 sekund słuchacze intensywnie odbierają i interpretują bodźce, jakie im wysyłasz. Odbiorca analizuje na przykład Twój wygląd i porównuje go do swojego utrwalonego wcześniej schematu tego, jak w takiej sytuacji powinien wyglądać prezenter. Słuchacze odbierają wszystkie najdrobniejsze szczegóły, jakie wysyłasz – ton głosu, sposób gestykulowania, poruszania się, nawet ruch gałek ocznych czy zapach. Najciekawsze jednak jest to, że te wszystkie skomplikowane procesy zachodzą całkowicie poza sferą świadomości ludzi. Czasami trudno pogodzić się z faktem, że decyzja związana z Twoją oceną jako prezentera, wynika głównie z tego, czy zachowujesz się tak, jak oni tego oczekiwali.
Zatem początek jest szczególnie trudny, ponieważ przede wszystkim jesteś wtedy najintensywniej oceniany; to, co powiesz na początku, zostanie doskonale zapamiętane przez wszystkich, a na dodatek poziom stresu jest wówczas najwyższy. Co zrobić w takiej sytuacji, aby sobie poradzić i od razu zjednać ludzi?
Przede wszystkim należy się solidnie przygotować. Zasada jest taka, że pierwsze trzy minuty prezentacji musisz dopracować w najdrobniejszych szczegółach. Najlepiej zapisz na kartce, co chcesz powiedzieć, i naucz się tego na pamięć (ale tylko początku, nie próbuj uczyć się całego wystąpienia na pamięć). Dobrym rozwiązaniem jest też wykonanie małego treningu początku prezentacji przed lustrem, co pozwoli Ci zaobserwować, w jaki sposób gestykulujesz, jak wyglądasz, jaką przyjmujesz postawę ciała i tym podobne. Zastanówmy się teraz wspólnie, z jakich elementów powinien składać się początek prezentacji. Od czego zacząć? Oczywiście, należy w pierwszej kolejności przeanalizować cel prezentacji i zastanowić się, kim są ludzie, do których będziesz mówił. Istotny będzie też typ prezentacji.
Bardziej szczegółowo opisałem to w książce “Sekrety Skutecznych Prezetnacji Multimedialnych” wydanej przez wydawnictwo OnePress.
W książce “Sekrety Skutecznych Prezetnacji Multimedialnych” starannie opisałem 5 kluczowych czynności, które warto wykonać na początku prezetnacji. Więcej informacji o ksiażce znajdziesz na http://helion.pl/ksiazki/pp27pr.htm
Początek Twojej prezentacji
Być może, znasz już to uczucie, kiedy powoli gromadzi się grupa ludzi, którzy już za moment przez najbliższe minuty będą słuchać, co masz im do powiedzenia. Każda z osób, do których będziesz mówił, ma pewne oczekiwania i wizję prezentacji, na którą przyszli. Ludzie rozmawiają ze sobą, witają się i za chwilę usiądą, aby poświęcić trochę swojego cennego czasu na wysłuchanie tego, co masz im do powiedzenia. Zazwyczaj dla prezentera jest to najtrudniejszy moment, zwłaszcza wtedy, gdy nie zna osobiście ludzi, do których będzie przemawiał. Sam początek jest najtrudniejszy, kluczowe jest pierwsze kilkadziesiąt sekund. Na początku wystąpienia musisz słuchaczy przeciągnąć na swoją stronę, sprawić, aby uznali Cię za osobę, której warto słuchać i która wie, co mówi. Z pewnością znasz zasadę, że najważniejsze jest pierwsze wrażenie. A pierwsze wrażenie możesz – niestety – zrobić tylko raz. Od tego, jak zostaniesz „zaszufladkowany” przez audytorium na starcie prezentacji, będzie zależało to, jak będą Cię postrzegać i oceniać już do końca wystąpienia. Znam pewną ciekawą zasadę, nazywa się 30/30. Chodzi o to, że przez pierwsze 30 sekund słuchacze intensywnie odbierają i interpretują bodźce, jakie im wysyłasz. Odbiorca analizuje na przykład Twój wygląd i porównuje go do swojego utrwalonego wcześniej schematu tego, jak w takiej sytuacji powinien wyglądać prezenter. Słuchacze odbierają wszystkie najdrobniejsze szczegóły, jakie wysyłasz – ton głosu, sposób gestykulowania, poruszania się, nawet ruch gałek ocznych czy zapach. Najciekawsze jednak jest to, że te wszystkie skomplikowane procesy zachodzą całkowicie poza sferą świadomości ludzi. Czasami trudno pogodzić się z faktem, że decyzja związana z Twoją oceną jako prezentera, wynika głównie z tego, czy zachowujesz się tak, jak oni tego oczekiwali.
Zatem początek jest szczególnie trudny, ponieważ przede wszystkim jesteś wtedy najintensywniej oceniany; to, co powiesz na początku, zostanie doskonale zapamiętane przez wszystkich, a na dodatek poziom stresu jest wówczas najwyższy. Co zrobić w takiej sytuacji, aby sobie poradzić i od razu zjednać ludzi?
Przede wszystkim należy się solidnie przygotować. Zasada jest taka, że pierwsze trzy minuty prezentacji musisz dopracować w najdrobniejszych szczegółach. Najlepiej zapisz na kartce, co chcesz powiedzieć, i naucz się tego na pamięć (ale tylko początku, nie próbuj uczyć się całego wystąpienia na pamięć). Dobrym rozwiązaniem jest też wykonanie małego treningu początku prezentacji przed lustrem, co pozwoli Ci zaobserwować, w jaki sposób gestykulujesz, jak wyglądasz, jaką przyjmujesz postawę ciała i tym podobne. Zastanówmy się teraz wspólnie, z jakich elementów powinien składać się początek prezentacji. Od czego zacząć? Oczywiście, należy w pierwszej kolejności przeanalizować cel prezentacji i zastanowić się, kim są ludzie, do których będziesz mówił. Istotny będzie też typ prezentacji.
Bardziej szczegółowo opisałem to w książce “Sekrety Skutecznych Prezetnacji Multimedialnych” wydanej przez wydawnictwo OnePress.
W książce “Sekrety Skutecznych Prezetnacji Multimedialnych” starannie opisałem 5 kluczowych czynności, które warto wykonać na początku prezetnacji. Więcej informacji o ksiażce znajdziesz na http://helion.pl/ksiazki/pp27pr.htm
Licencja: Creative Commons
