Dzięki aluminium projektanci od kilku dekad mogą tworzyć konstrukcje budowlane, które wcześniej nie mogły wyjść poza deski kreślarskie.

Data dodania: 2017-03-24

Wyświetleń: 748

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Copyright - zastrzeżona

Futurystyczne fasady z aluminium

Dostępne dziś w każdym kształcie i rozmiarze blachy, pręty i profile aluminiowe pozwalają tworzyć dowolne, absolutnie wyszukane kształty. Kształty, których nie można uzyskać przy pomocy betonu czy stali, z łatwością uzyskuje się przykrywając bryłę budynku aluminiową fasadą.

Cechy aluminium i jego stopów sprawiają, że jest to materiał, który doskonale sprawdza się nie tylko jako materiał do konstruowania elementów wykończeniowych czy też małej architektury, ale także świetnie nadaje się na zewnątrz jako element albo główny budulec fasad. Aluminium jest lekkie, a zarazem wytrzymałe, jest odporne na korozję i niezwykle plastyczne. To sprawia, że mogą dziś powstawać takie cuda jak Oceanarium Blue Planet w Kopenhadze albo Singapore Life Church.

Pierwszy z wymienionych budynków przybrał kształt wodnego wiru. Cuda podwodnej natury, jakie mieści wewnątrz, ponoć rzeczywiście wciągają. Budynek pokryty został romboidalną, aluminiową łuską. Tego nie da się opisać słowami. To trzeba po prostu zobaczyć. Innym budynkiem, który robi na mnie ogromne wrażenie, jest Singapore Life Church. Lśniąca, ażurowa elewacja przykrywa całą bryłę budynku poza zewnętrznymi schodami. Skomplikowany, śmiem powiedzieć, że niebanalny układ perforacji, zamiast trącić tandetą, co często się zdarza, wręcz hipnotyzuje. Oryginalna, futurystyczna fasada zdaje się polemizować z powszechnym już chyba przekonaniem, że religia chrześcijańska nie przystaje do nowoczesności, w której żyjemy.

Nie tylko w wielkim świecie, ale także w moim mieście tworzy się oryginalne, metalowe fasady. Wprawdzie nie wiem, czy ta konkretnie wykonana jest z aluminium, czy może z innego stopu, ale muszę się nią pochwalić. W moim ukochanym mieście nad Brdą, przy ulicy Jatki, powstał budynek, którego fasada zbliżona jest do tej z singapurskiego kościoła. Tworzą ją podświetlana nocą, perforowana połać blachy Bydgoszcz, bo o tym mieście mowa, niestety nie ma więcej przykładów takiej nowoczesnej architektury. Jedna z galerii, galeria Drukarnia, ma za to fasadę szklaną, ale na ten temat trzeba by napisać osobny artykuł. Za to w Katowicach podziwiać można Galerię Korona. Wysoka na kilkanaście metrów fasada także pokryta została lśniącą połacią blachy, w nietypowym kształcie. A więc i do Polski zawitał już ten światowy trend.

Tworzenie aluminiowej fasady daje ogromne możliwości pod względem estetycznym, ale konstrukcyjnie może sprawiać kłopoty. Pod połacie blachy wdziera się wiatr, który odbijając się od muru, napiera na fasadę jak na żagiel. Liczne perforacje pozwalają niwelować ten efekt, ale i tak konieczna jest solidna podkonstrukcja. Tę tworzą profile aluminiowe albo stalowe.

Na naszych oczach dokonuje się mała, cicha rewolucja. Coraz więcej budynków zaczyna przybierać orygianlne, futurystyczne kształty. Miasta przyszłości chyba jednak nie przybiorą form, jakie widujemy w niektórych filmach sci-fiction. Nie dlatego, że nie jest to dziś możliwe, ale dlatego, że to się nie opłaca, a my jesteśmy w dużej mierze przywiązani do tradycyjnego budownictwa. Jeśli mam być szczery, to wciąż bardziej fascynują mnie XIX-wieczne kamienice niż najbardziej wyszukane metalowe konstrukcje.

Licencja: Copyright - zastrzeżona
0 Ocena