Jak wytłumaczyć dziecku, że mamy długi i zachęcić je do wspólnego oszczędzania?
Nie ukrywaj przed dzieckiem, że masz długi
Chwilowe kłopoty ze spłatą zobowiązań finansowych to sytuacja, która może spotkać każdego z nas. Wystarczy, że pójdziemy na dłuższe zwolnienie lekarskie, będziemy mieli wypadek lub stracimy pracę, a nasz dochód zmniejszy się praktycznie z dnia na dzień. Aby poradzić sobie z uregulowaniem wszystkich należności, musimy znacznie ograniczyć wydatki oraz zrezygnować z wielu rzeczy, także tych, które dotychczas kupowaliśmy dziecku. Osoby zadłużone są często smutne, apatyczne, nerwowe i zamyślone. Nie umknie to uwadze naszego malucha. Z tego powodu nie powinniśmy ukrywać przed dzieckiem, że mamy kłopot. Brak wyjaśnień może spowodować, że maluch straci poczucie bezpieczeństwa, a w najgorszym wypadku, zacznie się obwiniać o złe samopoczucie rodziców. Dlatego właśnie tak ważne jest, aby otwarcie rozmawiać z dzieckiem o naszych długach.
Dopasuj sposób rozmowy do wieku dziecka
Inaczej będziemy rozmawiać o naszej sytuacji finansowej z rozżalonym przedszkolakiem, który zobaczył zabawkę w hipermarkecie, a inaczej z dorastającym nastolatkiem, który potrzebuje dodatkowych pieniędzy na koncert wymarzonego zespołu. W przypadku małych dzieci powinniśmy posługiwać się konkretami, ponieważ dla kilkuletnich szkrabów pojęcia takie jak “dług”, “pieniądze” oraz “kredyt” są po prostu zbyt abstrakcyjne. Wytłumaczmy maluchowi, że drogą zabawkę dostanie na urodziny lub Gwiazdkę i musi na nią poczekać. W zamian postarajmy się pokazać dziecku, w jaki sposób może spędzić atrakcyjnie czas bez nowych przedmiotów. Gra w piłkę, jazda na rowerze lub puszczanie latawca to tylko niektóre pomysły na wspólną zabawę. Podczas rozmowy ze starszym dzieckiem musimy się wykazać szczerością, a przede wszystkim otwarcie wyjaśnić, dlaczego mamy długi. Jeśli spłacamy kredyt na mieszkanie lub samochód, nasza pociecha powinna o tym wiedzieć. Będzie jej wówczas łatwiej zrozumieć, że chociaż nie na wszystko możecie sobie pozwolić, mieszkacie w ładnym domu i jeździcie nowym autem.
Daj przykład swojemu dziecku
Nawet najdłuższe rozmowy i najlepsze tłumaczenia nie dadzą efektu, jeśli nie będziemy postępowali zgodnie z zasadami, które przekazujemy swojemu dziecku. Maluch, który widzi, że odmawiamy mu kupna nowej zabawki, a sami przymierzamy buty i ubrania, szybko starci do nas zaufanie. Dzieci, nawet te najmłodsze, rozumieją znacznie więcej, niż nam się wydaje. Z jednej strony powinniśmy pokazać dziecku, że nie tylko ono musi rezygnować z niektórych rzeczy, z drugiej strony warto zapewnić malucha, że regularne oszczędzanie przyniesie zamierzone rezultaty i uda wam się spłacić wszystkie długi.