Młode mamy często czują się niepewnie i poszukują informacji. Najczęściej w internecie- tam jest wszystko. Nie należy jednak zapominać o niebezpiecznym zjawisku, zwanym trollingiem. Trolle to osoby, które publikują treści kontrowersyjne, często nieprawdziwe. Trollowanie znacząco obniża wiarygodność informacji publikowanych w internecie.

Data dodania: 2011-09-08

Wyświetleń: 2023

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

    Życie młodej mamy to mozolna wędrówka pod górę, szlakiem wybrukowanym dobrymi radami i co jakiś czas zalewanym rozpędzoną lawiną hormonów i instynktu. Chwilowe trendy mieszają się z odwiecznymi prawdami. Wczorajsze złote środki zmieniają się w dzisiejsze relikty medycyny. Wśród tysiąca książek ciężko znaleźć tę jedną najważniejszą i najprawdziwszą, a z miliona porad internetowych wybrać tę, która robi wrażenie napisanej przez osobę myślącą racjonalnie. Jednym słowem- bycie młodą mamą to poznawcze szaleństwo.

    Rodzicielstwo zaczyna stawać się produktem- reklamuje się je w telewizji, tworzy się dla niego akcesoria i osprzęt, pisze się po nim i o nim przewodniki. Choć wiele młodych mam posiadło podstawową wiedzę dotyczącą pielęgnacji dziecka, drąży je stała niepewność i niskie poczucie własnej skuteczności. Nie tak dawno temu jedynym wiarygodnym źródłem informacji były nasze mamy i babcie, w tej chwili i technologie informacyjne zdają się nie mieścić tego wszystkiego, co wiedzieć powinnyśmy. Współczesna kultura nieco lekceważy podstawowe narzędzie, w które ewolucja wyposażyła wszystkie swoje samice- zdolność obserwowania i odczytywania sygnałów wysyłanych przez dziecko.

    Empatia to podstawowe narzędzie i umiejętność, które młoda mama musi wykorzystywać, aby zaspokoić potrzeby swojego malutkiego dziecka. "Najgorsze jest to, ze ona płacze, a ty nie wiesz o co chodzi. Nie możesz też nic wytłumaczyć- nie ma słów, którymi możesz uspokoić swoje dziecko i zmniejszyć jego rozpacz"- podobne komunikaty często padają z ust młodych matek. Wbrew pozorom, już noworodek żywo komunikuje się ze światem. Robi grymasy, macha raczkami i nóżkami, wydaje dźwięki, pręży się a przede wszystkim płacze, kiedy któraś z jego potrzeb jest niezaspokojona. Problem zaczyna się wtedy, gdy mama ma pewność, że dziecko ma suchą pieluszkę, jest nakarmione i zgodnie z wszystkim znakami na niebie i ziemi powinno chcieć zasnąć, a ono nie dość że nie śpi, to jeszcze, coraz bardziej nieszczęśliwe, krzyczy i płacze.

    Kiedy nie wiadomo co robić, szukamy pomocy. Najszybszym źródłem informacji jest internet, a w nim serwisy poświęcone tematyce rodzicielstwa. Jednym z cennych źródeł informacji są fora internetowe, które w dzisiejszej cyberprzestrzeni są pewnym odpowiednikiem samopomocowych grup wsparcia. Młode mamy dyskutują, dzielą się spostrzeżeniami, wymieniają  doświadczenia, często także udzielają sobie wzajemnie niemalże medycznych konsultacji. Choć internet jest nieocenionym źródłem wiedzy, kryje w sobie także pewne zagrożenie. Posty, pisane na forach internetowych, zazwyczaj są bardzo subiektywne i pełne emocji, niektóre autorki wypowiadają się w sposób bardzo autorytarny. Młoda mama, niepewna swojej opinii, łatwo może ulec sugestiom innych kobiet, nawet jeśli instynkt podpowiada jej, że nie wszystkie rozwiązania mogą być dobre dla jej dziecka. Podobne spostrzeżenia ma Katarzyna Kapela, założycielka pierwszej w Łodzi rodzinnej sklepo-kawiarni Tubajka. „Wiele kobiet, udzielając się w internecie, wkłada w to dużo swoich emocji. Problem jednak polega na tym, że nie wszystko co dobre dla jednego dziecka, jest tak samo dobre dla drugiego. Czasem także okazuje się, że niektóre posty pisane są przez tzw. trolli, czyli osoby zabierające głos na forum internetowym po to, aby rozgrzać dyskusję lub wylać  w internecie swoją frustrację, czerpiąc satysfakcję z popularyzowania kontrowersyjnych opinii. Dlatego zdecydowałam się na udostępnienie na naszej stronie internetowej kącika porad, ale tylko tych, które w naszej kawiarni zostawią klientki odwiedzające Tubajkę. Chcę mieć pewność, że osoby które chcą dzielić się swoją wiedzą z innymi, rzeczywiście są mamami i wiedzą, o czym mówią”.

    Każda młoda mama powinna czerpać z doświadczeń innych. Najważniejsze jednak jest, aby ufać swojemu instynktowi, który często podpowiada rozwiązania najbardziej naturalne i zgodne z wnioskami, które płyną z obserwacji potrzeb i przyzwyczajeń dziecka. Im silniej ufamy instynktowi, tym pewniejsze jest nasze macierzyństwo.

 

Licencja: Creative Commons
2 Ocena