Nie da się ukryć, że ekran jest jedną z najbardziej narażonych na uszkodzenia części każdego smartphona. Pierwsza rysa na gładkim i lśniącym dotychczas wyświetlaczu jest jednym z najszybszych sposobów na zrujnowanie dobrego dnia. 

Data dodania: 2016-06-20

Wyświetleń: 963

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jednym z podstawowych sposobów ochrony ekranu, jak i obudowy telefonu jest etui, których setki wariatów można znaleźć na rynku. Co jednak z osobami, które lubią wygląd swojego telefonu i nie chcą go w żaden sposób zmieniać, albo które nie mają w kieszeni miejsca na urządzenie powiększone o grubość etui? Na szczęście jest kilka rozwiązań, które pozwalają na solidna ochronę ekranu, a przy tym pozostają niemal niewidoczne.

Klasyka, czyli folia

Jedną z podstawowych metod jest kupno i założenie na telefon ochronnej folii. Wbrew pozorom jednak folia, folii nie równa, a każda z nich może po za ochroną, oferować dodatkowe funkcje takie jak redukcja refleksów czy zwiększanie odporności na ślady palców.

Najwytrzymalsze są tak zwane folie antyuderzeniowe, które dzięki procesowi produkcji stają się bardziej odporne na zarysowania przez stalowe przedmioty takie jak klucze czy monety. Innym typem są folie klarowne, przeznaczone dla użytkowników, którym zależy na idealnej przezroczystości i nienaruszonym odwzorowaniu kolorów. Inaczej sprawa ma się w przypadku folii matowych, które redukują liczbę refleksów świetlnych oraz zmniejszają liczbę pozostawianych śladów po palcach. Ich przeciwieństwem są folie lustrzane, które zamieniają ekran telefonu w efektowną, odbijającą powierzchnię przypominającą właśnie lustro.

Właściwe dobranie folii należy rozpocząć przede wszystkim od odpowiedzi na pytanie, czego tak naprawdę potrzebujemy. Niewątpliwe zalety folii ochronnych to dostępność oraz szeroki wachlarz wariantów do wyboru. Z kolei wady to mała trwałość, trudności w montażu oraz możliwe pogorszenie jakości obrazu.

Solidnie i niewidocznie - szkło hartowane

Dla tych, którzy chcą zapewnić sobie nieco trwalszą ochronę zostały stworzone nakładki ze szkła hartowanego. Szkło jest nieco grubsze od folii i sztywniejsze, przez co łatwiej jest je zamontować lub zdemontować z urządzania, nie ma również problemów z drobinkami kurzu lub bąbelkami powietrza. Tego typu ochrona osiąga zwykle 9H w skali Mohsa, co oznacza, że jej powierzchnię można zarysować jedynie diamentowym ostrzem. Szkło nie wpływa na odwzorowanie kolorów, więc obraz pozostaje taki sam jak przed jego założeniem. Szklana nakładka kosztuje nieco więcej niż folia, ale zapewni ochronę przez dłuższy czas.

Dla niebojących się nowości – płynne szkło

Kolejnym sposobem ochrony ekranu jest powleczenie go warstwą płynnego szkła, które łączy w sobie właściwości folii i sztywnej, szklanej nakładki. Proces aplikacji jest wyjątkowo prosty – powierzchnię wyświetlacza należy przetrzeć szmatką aby pozbyć się zanieczyszczeń, a następnie ponownie przetrzeć go szmatką nasączoną płynnym szkłem. Jedyną wadą tego rozwiązania jest czas potrzebny do osiągnięcia pełnej twardości ochrony – około dwóch dni.

Ochrona skrojona na miarę

Przy tak wielu dostępnych metodach ochrony ekranu warto poświęcić kilka chwil i dobrać odpowiednia dla siebie. Wtedy naszemu urządzeniu nie straszny będą klucze, guziki czy upadek z wysokości. 

Licencja: Creative Commons
0 Ocena