Aby zrealizować te ambitne cele, powołuje się tzw. Uniwersytety Trzeciego Wieku. Ta forma edukacji zyskuje w ostatnich latach w Polsce coraz większą popularność i jest to bardzo dobra wiadomość dla wszystkich z nas, niezależnie od wieku. Aktywność intelektualna, ale także zawodowa seniorów jest konieczna w obliczu zachodzących na świecie zmian demograficznych i ich konsekwencji.
Pierwszy Uniwersytet Trzeciego Wieku otwarto we Francji w 1973 r. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę i wkrótce na całym świecie zaczęły powstawać kolejne uczelnie dla seniorów. W Polsce pierwszy Uniwersytet Trzeciego Wieku powstał już dwa lata później w Warszawie z inicjatywy prof. Haliny Szwarz.
W tej chwili działa w naszym kraju ponad 100 Uniwersytetów Trzeciego Wieku. W sumie kształci się w nich blisko 30 tys. słuchaczy. Mogą oni wybierać wykłady, na które będą uczęszczać spośród wielu różnych dziedzin, takich jak literatura, film, sztuka, ale także psychologia, ekonomia, informatyka, języki obce. Oprócz rozwijania intelektu seniorzy mogą również zadbać o ciało. Wiele z uczelni wprowadziło do programu zajęcia ruchowe, niektóre nawet naukę sztuk walki!
Obecnie osoby starsze stanowią prawie 13% polskiego społeczeństwa, a liczy się, że za 15 lat będą już stanowić 17% ogółu ludności w Polsce. Nie zawsze miały one możliwość studiowania, wielu ludzi musiało z różnych powodów przerwać naukę lub nie mogło jej rozpocząć w wieku młodzieńczym. Teraz mają tę szansę. Ale studia trzeciego wieku są także dla osób, które zdobyły dyplomy już dawno temu, a teraz znów mają ochotę na rozpoczęcie zajęć. Oprócz edukacji, uniwersytety spełniają jeszcze jedną, bardzo ważną rolę. Skupiają ludzi – często samotnych – którzy mogą spotykać się razem, robić coś pożytecznego i aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym. Uniwersytety trzeciego wieku pozwalają seniorom przejść z „jesieni życia” w „drugą młodość”.
Autor: Andrzej Animucki