Wielu inwestorów popełnia poważny błąd, lokując zbyt dużo pieniędzy w jedną inwestycję. Znam nawet takich, którzy lokują cały swój kapitał inwestycyjny stawiając wszystko na jedną kartę. Mam nadzieje, że Ty nie masz takich aspiracji i rozumiesz, że tego typu działanie, prędzej czy później, skończy się fatalnie. Pomijając jednak powołane wyżej skrajne przykłady, wiele osób lokuje 40%, 50% czy nawet 60% swoich pieniędzy tylko w jednym miejscu. Nie jest to według mnie rozsądne.
Z mojego doświadczenia wynika, że nie powinieneś inwestować więcej niż 10%. „No dobrze, ale 10% czego?” - zapytasz. Możemy wyróżnić dwa aspekty tej zasady. Pierwszy z nich mówi o tym, że nie powinieneś przeznaczać na inwestowanie więcej niż 10% swojego majątku. Drugi natomiast mówi o tym, że niedobrze jest lokować w konkretną inwestycję więcej niż 10% kapitału inwestycyjnego.
Jeśli zatem Twój cały majątek wynosi 1.000.000 zł, to nie powinieneś przeznaczać na inwestycje więcej niż 100.000 zł. Z tych natomiast 100.000 zł, na konkretną inwestycję powinieneś przeznaczyć maksymalnie 10.000 zł.
Dlaczego akurat takie proporcje? Czemu nie jest to 25% lub 15% ? Ponieważ doświadczenie uczy, że przy zachowaniu właśnie zasady 10%, jesteś w stanie utrzymać swoją płynność finansową. Innymi słowy, możesz inwestować w sposób „nieodczuwalny” dla siebie i swoich najbliższych. Ponadto w momencie, gdy okaże się, że źle ulokowałeś pieniądze, Twoja strata będzie po pierwsze do zaakceptowania z psychologicznego punktu widzenia (mówiąc wprost - nie załamiesz się), a po drugie - szybko podniesiesz się finansowo, by móc znów „być w grze”. Oczywiście, jeśli chcesz, możesz inwestować więcej lub mniej – pamiętaj tylko, że to właśnie Ty zawsze ponosisz ryzyko.
Kolejna zasada już jutro...
Tutaj znajdziesz zasadę #1 – http://www.artelis.pl/art-6530,3,32-0,Finanse,Jak_zbudowac_Finansowe_Imperium__-_1_40_zasad_skutecznego_inwestora.html