Często jesteś przekonywana, że wszystko zależy od nastawienia, a nie od otaczającego nas świata. Może brzmieć to jak pusta gadanina, ale nic nie stracisz, próbując zmienić swoje podejście i podejmując kilka łatwych prób, aby poprawić swoją samoocenę, a co za tym idzie – także samopoczucie.
Do biegu, gotowi, start!
Przede wszystkim zastanów się, co już od dawna chciałaś w sobie zmienić. Dla każdej będzie to coś innego. Jeśli na przykład którejś z was zależy, aby popracować nad sylwetką (no dobrze, akurat to może dotyczyć większości z nas) – świetnie! Rozsądniejszy jadłospis i karnet na siłownię z pewnością nie tylko sprawią, że zaczniesz świetnie wyglądać, ale też dodadzą ci energii i jeszcze zanim zaczniesz zauważać pierwsze efekty, korzystnie wpłyną na twój nastrój.
A może nowa fryzura?
Ale jeśli takie zmiany to dla ciebie zbyt duża rewolucja, tak czy inaczej możesz wiele zrobić. Od dawna marzyłaś o radykalnej zmianie fryzury? Nic prostszego! Wystarczy przecież zdolny fryzjer albo dobry kosmetyk. Koloryzacja włosów to doskonały sposób na zmianę wizerunku, ważne jednak, aby wykonać ją przy pomocy sprawdzonego produktu, na przykład farby Garnier. Pamiętajc tylko – zwłaszcza, jeśli to twój pierwszy raz – że będziesz musiała dostosować swoją pielęgnację do włosów farbowanych.
Odważna stylizacja? Czemu nie!
Dobrym sposobem na przemianę będzie też zmiana makijażu. Możesz umówić się na bezpłatne konsultacje z wizażystką, które znajdują się w ofercie wielu salonów. Jeśli nauczysz się odpowiednio podkreślać swoje atuty, z pewnością zrobisz wrażenie na otoczeniu i lepiej poczujesz się ze sobą. Analogicznie wygląda zresztą sprawa ubioru. Może w końcu zdecydujesz się na coś odważnego, w czym wyglądasz świetnie i zwracasz uwagę wszystkich dookoła? Nieco ekstrawaganckie szpilki czy sukienka w intensywnym kolorze to przecież coś, na co każda z nas od czasu do czasu powinna sobie pozwolić.
A zmiany fizyczne mogą być jedynie początkiem poważniejszych kroków. Może na fali zmian w końcu zaczniesz starać się o wymarzoną pracę albo zapiszesz na kurs czy kolejne studia, na których od dawna ci zależało?