Czy nie jest czasem tak, że płaczesz na rozlanym mlekiem, zamiast przetrzeć szmatą i iść do przodu, następnym razem patrząc pod nogi? Czy nie czujesz chwilami, że przeszłe porażki ciążą Ci jak kula u nogi i nie pozwalają ruszyć z kopyta? Jeśli ten problem dotyka Ciebie to przeczytaj ten artykuł.

Data dodania: 2014-04-30

Wyświetleń: 1909

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Sukcesy i porażki - ważne lekcje na drodze życia

Może nawet zdajesz sobie sprawę, że to nieracjonalne, takie rozpamiętywanie tego co się nie udało i powinno się patrzeć pogodnie w przyszłość, a jednak rana się otwiera, ból, złość powraca i jesteś w kropce motając się jak na łańcuchu pies. Wiedz, że przeszłości nie ma, masz tylko dzisiejszy rezultat, skutek czyli Twoje życie. Jeśli nie podoba Ci się to co masz dziś, to zmieniając to co dziś, czyli efekt nic nie wskórasz. Zmień przyczynę, a zmienisz efekt. Przyczyna tkwi w tym, w co wierzyłeś, jak myślałeś, jak się czułeś, co robiłeś. Dziś zbierasz owoc z tego co zasiane. Tak więc zacznij od zmiany myślenia. Z przeszłości wyciągnij naukę, lekcję, czyli to co nie działa, co można zmienić, poprawić oraz bazuj na dawnych sukcesach, czyli kontynuuj to co daje dobre efekty.

Mój Przyjaciel Darek napisał wpis na ten temat, który może być dla Ciebie drogowskazem, inspiracją, a dla niego osobistym świadectwem zachodzących przemian wewnętrznych.

Od Darka dla Ciebie:

,,Dziś rano można powiedzieć uderzyła mnie pewną silną refleksja, to było spotkanie dwu myśli o wielkiej wadze. Doświadczyłem silnego entuzjazmu, jakbym dostał kopa do działania. Od życia. Od Stwórcy. Otóż rozmyślałem po przebudzeniu o moich dotychczasowych osiągnięciach i porażkach. Zastanawiałem się czy wystarczy mi palców u rąk na jedne i drugie. Których więcej? Co ważniejsze? Trapiło mnie to i męczyło. Aż stało się-całkiem niespodziewanie. Nastąpiło to po serii niezwykłych wydarzeń które trudno będzie tu opisać ponieważ były dość… Metafizyczne, związane z sensem bytu a mówione przez.. Naturę. Ważne jest by czytać także komunikaty na swojej drodze których istnienia nie jesteśmy do końca świadomi a które są, istnieją i nieraz krzyczą do nas z innego wymiaru świadomości czy rzeczywistości. Przykład? Nie, nie będzie przykładu a wezwanie-rozejrzyj się wkoło siebie, zamknij oczy i zobacz oczyma wyobraźni to, czego nie widzisz swoimi oczyma w danej chwili. Pamiętaj, że to co widzisz wygląda inaczej dla Ciebie a inaczej dla osoby która stoi obok i patrzy na to samo, czyż nie? Więc jestem oto dziś i zaczynam swój kolejny dzień, ale co takiego? Otóż wygląda on inaczej, czuje inaczej, widzę inaczej i wiem z większą pewnością niż zwykle! Otóż ważne jest, by wypisać sobie lub wyobrazić 2 mega sukcesy i 2 porażki. Ważne by ten podział był równy. Bez wyróżniania i dewaluowania.

I start-zacznij myśleć o swoich dwu wielkich sukcesach, najpierw jeden, tak, zobacz go, poczuj w sobie, przypomnij sobie wszystkie obrazy z tym związane, miejsce, kolory, odgłosy etc. Masz to? Świetnie! Teraz pora na kolejny. I nie przestawaj czuć się dobrze :-). Masz to? Widzisz dokładnie? Rozkoszuj się tym i złóż ten obraz jak kolorową kartkę i włóż do spodni, miej przy sobie. A teraz pora na porażki. Postaw je obok. Narysuj cienką linie która będzie dzielić. Rozłóż na czynniki teraz to wydarzenie. Przypomnij sobie co było w nim dobrego, gdzie popełniłeś błąd, co mogłeś zmienić, co zrobić inaczej. Masz to? A teraz wróć w myślach do sukcesu, zderz te dwa stany w sobie. Czy nie jest tak, że zaczynasz widzieć porażkę w innym świetle? Zauważ że to tylko zbiór zachowań, myśli, decyzji, które dały taki efekt. Pamiętasz, że masz obok obraz który dał wynik wspaniały i radosny? Więc przestań obwiniać się za niepowodzenia, zauważ, że to tylko zbiór Twoich ruchów, Twoje doświadczenie z którego możesz wyciągnąć wnioski i pójść teraz inna droga. Bogaty i mądry w nowa wiedzę i świadomy, że źle decyzję były tylko droga która przeszedłeś i niczym innym, nie było to fatum, pech, klątwa itp. Sam budujesz swoje życiowe radości i smutki. Nie pozwól by rozlane mleko było Twoja pożywka na każdy nowy dzień, ale pójdź krok dalej, nabierz z odległego górskiego strumyka zimnej zdrowej orzeźwiającej wody, zaczerpnij jej głęboki haust i z nowa siłą pójdź raźniej do przodu! Zauważ, że nic Ci nie krępuje nóg, nikt Cię nie zatrzymuje w miejscu w którym jesteś. To tylko Twoje przekonania i wybory kreują Twój świat, Twoje życie. Zauważ, jak wielkie są obrazy Twoich sukcesów a jak małym obrazkiem są teraz te porażki. Wyrzuć je jak stare papierki po cukierkach, nie są Ci już potrzebne, jedynie mogą być drogowskazem jak dalej iść. Więc do dzieła! Moja dzisiejsza motywacja był ciepły słoneczny poranek, mały szczeniak który cieszył się na mój widok i szczere Dzień Dobry miłej ekspedientki w sklepie. Radość buduje i pcha. Więc do działa budowniczowie swych spełnionych marzeń! D.”

Wyciągnij z tego co dobre dla siebie. Naucz się postrzegać w nowym świetle siebie, swe przeszłe doświadczenia. Nie wszystko jest tym, czym nam się wydaje. To Ty możesz nadać swoim doświadczeniom nowe znaczenie i odkryć w nich wartość, której wcześniej nie widziałeś. Chcesz kompleksowo popracować nad zmianą? Potrzebujesz odmienić swoje życie i obrać nowy kurs? Jeśli tak, to wiedz, że mogę pomóc Ci w tej podróży.

Licencja: Creative Commons
1 Ocena