O pozycjonowaniu już można było sobie u nas przeczytać, ale poprzednio skupialiśmy się raczej na definicji. Dziś skupimy się na pewnych ogólnych instrukcjach, dzięki którym łatwiej wypromujesz swoją stronę w internecie.

Data dodania: 2014-04-28

Wyświetleń: 1272

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Pozycjonowanie – z czym to się je?

Oczywiście z konieczności ograniczymy się tylko do kilku podstawowych metod i na pewno wszystkiego się stąd nie nauczysz – o ile pozycjonowania kiedykolwiek w ogóle można się do końca nauczyć.

Na czym polega pozycjonowanie? Mówiąc najogólniej, jest to wprowadzanie strony coraz wyżej w wynikach wyszukiwania, dzięki odpowiedniej dystrybucji linków prowadzących do strony. Oczywiście linki te mogą mieć różną postać, nie wyłączając graficznej, ale skup się na linkach tekstowych. Cały czas pozycjonowanie odbywa się przede wszystkim na podstawie linków z czterech źródeł: katalogów stron, presell pages, zaplecza SEO oraz wartościowych artykułów tematycznych. Jak pozycjonować stronę, korzystając z tych czterech typów treści? Niech będzie podpowiedzią, że ta krótka lista została ułożona w kolejności od najmniej wartościowych merytorycznie wpisów. Dla automatów jest wszystko jedno, jaką wartość merytoryczną ma twój tekst. Jak pozycjonować stronę, to najlepiej masowo wrzucać linki, które są tanie – taka jest filozofia wielu pozycjonerów, ale ona prowadzi donikąd.

 

Narzędzia promocji w internecie to nie tylko katalogi i precle – tego nigdy nikt nie czyta. Z kolei budowa zaplecza SEO jest przedsięwzięciem kosztownym, zajmującym sporo czasu i niedającym żadnej gwarancji sukcesu. Możesz więc pozycjonować stronę w całości bazując na artykułach tematycznych. Cały czas staramy się nawiązywać do tej idei, do idei Article Marketingu, także jako sposobu na pozycjonowanie, ponieważ tak naprawdę w Stanach Zjednoczonych (a pamiętaj, że to właśnie tam Google najpierw stosuje swoje nowe algorytmy) jest to jedyny sposób pozycjonowania już od lat. Kiedy polscy SEO-wcy zabijali się o napisanie artykułu do precli z złotówkę od tysiąca znaków, w USA pisano teksty długie na 4-5 tysięcy, ograniczając w nich jednocześnie liczbę linków do 1, a w Polsce wstawiano ich przynajmniej 3 (w kilkakrotnie krótszym tekście). Na pewno więc niczego dziś nie wypozycjonujesz, licząc na masowe dodawanie linków.

A Article Marketingu trzymamy się z jeszcze kilku powodów. Przede wszystkim teksty są publikowane na stronach o dobrych parametrach, a więc w starych domenach, dobrze podlinkowanych, nierzadko jednotematycznych, niezaśmieconych tysiącami linków. To ważne, ponieważ jakość strony linkującej określa siłę twojego hiperłącza. Po drugie – takie strony nie znikają z dnia na dzień. Katalogi stawia się masowo, a po roku likwiduje, kiedy okazuje się, że nie przynoszą one spodziewanych dochodów. Jako narzędzia promocji są więc mierne.

Nie sposób też nie zauważyć, że sensowny artykuł ma jeszcze jedną ważną zaletę, choć już niezwiązaną bezpośrednio z wynikami pozycjonowania: podnosi popularność strony nawet bez poprawy wyników w Google. Na czym polega pozycjonowanie: pozycjonowanie polega na podnoszeniu pozycji, ale z samego zajęcia określonego miejsca jeszcze się nie utrzymasz – trzeba mieć klienta, a nie miejsce w Google. Tutaj właśnie uwidacznia się przewaga sensownych treści pisanych dla ludzi – możesz zachęcić potencjalnego klienta do zakupów przez stronę, której w Google nigdy nie znajdzie. I nie ma to żadnego związku z pozycjonowaniem – chyba. Dlaczego chyba? Dlatego, że jeśli twoja strona jest warta odwiedzenia, ludzie będą ją sobie polecali choćby na portalach społecznościowych albo na własnych blogach, a to wszystko to linki, które już jak najbardziej mogą dać wymierny efekt w wyszukiwarkach.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena