Wiele osób postrzega osiąganie sukcesu jako łatwą i przyjemną przejażdżkę. Kiedy zaś sami próbują go osiągnąć i stają w konfrontacji z rzeczywistością szybko przekonują się, że nie jest to takie proste i oczywiste jak się początkowo zdawało. Zaczynają odpuszczać i się wycofują. Dlaczego?
Często trzeba zrobić rzeczy, które są niewygodne.
Pisząc niewygodnie nie mam na myśli czegoś niemoralnego, nieetycznego bądź złego. Pod tym pojęciem kryje się zupełnie coś innego. Najczęściej są to rzeczy, które wydają się trudne do zrobienia bądź takie, których się nigdy wcześniej nie robiło. I to sprawia, że ludzie najczęściej się wycofują, ponieważ z reguły nie lubią robić czegoś, co jest niewygodne. Wolą powrócić do wygody.
Co to są rzeczy niewygodne? Nie można tego zdefiniować podług jednej dziedziny życia czy sytuacji, ponieważ występują one wszędzie. Można jednak to wyjaśnić na przykładach. Kiedy zaczyna się prowadzić biznes, oczywistą sprawą staje się to, że trzeba będzie dzwonić do klientów i ludzi, z którymi się współpracuje, chodzić na przeróżne spotkania, szkolić się w zakresie prowadzenia biznesu, nabywać nowych umiejętności, które są potrzebne a których się wcześniej nie posiadało. Dla kogoś, kto przedtem nigdy tego nie robił wydaje się to czymś trudnym, niepojętym. Cały szkopuł tkwi w tym żeby zacząć to robić, wejść w tą niewygodę, poczucie dyskomfortu, który towarzyszy nam zazwyczaj zawsze wtedy, kiedy zaczynamy zajmować się czymś, co jest dla nas nowe i czymś, czego nie robiliśmy wcześniej. Dzięki temu z czasem zaczniemy się obywać z tematem jak można byłoby to określić. Im więcej wiedzy i doświadczenia nabędziemy tym będzie coraz lepiej. Po początkowej fazie dyskomfortu człowiek zacznie się czuć już normalnie, wygodnie z tym wszystkim. Stanie się to normą. Inny przykład. Ktoś ma zamiar chodzić na siłownię, ponieważ chce zbudować sobie odpowiednią sylwetkę. Wiąże się to oczywiście z regularnym ćwiczeniem i przebywaniem na siłowni. Oczywistym faktem jest, że kiedy zacznie się ćwiczyć pojawią się zakwasy i ból. Jednak trzeba przez to przejść żeby uzyskać to, czego się chce. I w tym przypadku po początkowej fazie dyskomfortu, kiedy czuło się ból i miało się zakwasy następuje zmiana w postaci unormowania się wszystkiego. Ćwiczenie jest czymś powszednim i posiada się przy okazji wymarzoną sylwetkę. Idąc dalej. Chcąc mieć zdrowy uśmiech oraz zęby trzeba pójść do dentysty wtedy, kiedy ma się problem. Musi trochę poboleć, musi się trochę człowiek niewygodnie z tym wszystkim poczuć i trochę wizyt u dentysty zaliczyć żeby dostać to, czego chce. W tym przypadku jest to ładny uśmiech. Nie inaczej będzie również w sytuacji, kiedy ma się zamiar poznać dziewczynę. Kiedy wcześniej się z żadną dziewczyną nie rozmawiało to trzeba w końcu zacząć to robić, chociaż na początku może wydawać się to trudne jednak po kilki, kilkunastu rozmowach uczucie niewygody zaniknie.
Widzisz. Człowiek żeby uzyskać to, czego chce zawsze musi wchodzić w uczucie dyskomfortu. Za każdym razem, kiedy staje w obliczu zrobienia czegoś nowego. Bez tego nie mowy o zrobieniu nawet jednego kroku naprzód choćby nawet najmniejszego.
To, co wygodne często jest pułapką.
Wpadają w nią ludzie, którzy chcą czegoś, jednak nie są skłonni poczuć się niewygodnie żeby to dostać. Dlatego w życiu wielu osób niewiele się zmienia. Krajobraz jest ciągle ten sam. Nie wychodząc naprzeciw własnym pragnieniom nie mowy o tym żeby się one zamanifestowały w rzeczywistości. Ktoś, kto siedzi w swojej strefie komfortu będzie siedział w niej zawsze. Trzeba zrozumieć, że prawdziwym problemem nie jest robienie czegoś, czego się wcześniej nie robiło tylko robienie w kółko tego samego, ponieważ jest to wygodne. Kiedy się to zrozumie wiele rzeczy może się zmienić. Trzeba tylko być w stanie poczuć dyskomfort. Zatem życzę Tobie wielu niewygód po to żeby dostać to, czego pragniesz :)