Jęczmień, a konkretnie młody, niedawno skiełkowany jęczmień, jest bogatym źródłem witamin, enzymów antyoksydacyjnych oraz aminokwasów. Co ciekawe, zawiera aż 18 z 22 aminokwasów budujących białka, ale co jeszcze ważniejsze, wśród tych 18 znajduje się wszystkie 8 egzogennych dla człowieka, czyli takich, jakie musimy przyjmować z pożywieniem, ponieważ ludzki organizm nie potrafi ich syntetyzować. Mało tego – te aminokwasy występują prawie wyłącznie w białkach zwierzęcych, więc jęczmień jest tutaj obiecującym wyjątkiem, szczególnie cennym dla wegetarian. Docenią go oni jeszcze z jednego powodu – wysokiej zawartości kobalaminy, czyli witaminy B12, która w roślinach niemal nie występuje. Poza tym młody jęczmień zawiera peroksydazę ponadtlenkową – najważniejszy enzym antyoksydacyjny u ludzi, spore ilości witaminy C, żelaza oraz beta-karotenu.
Skąd to wszystko bierze się w jęczmieniu?
Młody jęczmień to trawa jęczmienna razem ze skiełkowanym nasionem. Ziarniaki zbóż są nasionami suchymi, co oznacza, że większość substancji jest w nich nieaktywna. Właśnie dlatego kiełkowanie odbywa się dopiero wtedy, kiedy nasiona „napęcznieją” od wody. Wtedy też dochodzi to rozwoju organizmu na niespotykaną skalę. Wszystkie procesy zachodzą z gigantyczną szybkością, a to wymaga sporo energii, którą z kolei czerpie się z procesu spalania (dokładnie takiego samego u bakterii, jęczmienia, kotów i ludzi). To z kolei oznacza, że w nasionach powstaje wiele wolnych rodników, stąd też ewolucja wyposażyła ziarniaki w doskonałe mechanizmy ochronne, których głównymi filarami są SOD (peroksydaza ponadtlenkowa) oraz karotenoidy (w tym beta-karoten). Żelazo, witamina B12, witamina C i inne witaminy i mikroelementy są w procesach wzrostowych przede wszystkim katalizatorami. Nasiona roślin są zamknięte w dość grubych łupinach, więc nie ma możliwości pobrania tych substancji z zewnątrz, i właśnie dlatego zostały one przez ewolucję zamknięte wewnątrz ziarniaka. Nie łudź się – to nie dla ciebie matka natura przygotowała taki zestaw witamin i minerałów, ale przecież i ty możesz z niego skorzystać. Większość nasion roślinnych zawiera bardzo dużo ważnych substancji, ale jęczmień jest tu szczególnie wyjątkowy.
Dlaczego właśnie młody jęczmień?
Wszystko to, co napisałem wyżej, to prawda. Dlaczego jednak suplementem diety jest młody jęczmień, a nie sama trawa jęczmienna albo nie same ziarniaki? Sam ziarniak jest suchy i w związku z tym wiele substancji nie zdążyłoby się aktywować w ludzkim organizmie, który nasion zbóż w całości nie jest w stanie strawić – zanim by się witaminy i minerały uwolniły, jęczmień zostałby wydalony. A dlaczego nie sama trawa? Wiele substancji odżywczych znajduje się cały czas w kiełkujących ziarnach, dlatego skład pełnego suplementu i trawy jęczmiennej jest różny (czasem sama trawa wystarczy, ale zmielona razem z ziarnem daje pełniejsze spektrum substancji). W liściach jęczmienia dodatkowo pojawia się wiele istotnych pierwiastków, na przykład rośnie stężenie magnezu, którego w suchych nasionach niemal nie ma. Zielone części roślin zawierają także wiele związków chemicznych, które powstają dopiero w drodze syntezy po kiełkowaniu. Rośnie między innymi zawartość karotenoidów – w ziarniakach funkcje antyoksydacyjne pełnią głównie enzymy, w tym SOD, a w liściach rolę tę pełnią karotenoidy, których w ziarnach jest z kolei niewiele, ponieważ ich synteza wymaga sporych ilości wody). Oczywiście wśród substancji obecnych w liściach, a nieobecnych w nasionach należy jeszcze wspomnieć o chlorofilu (zawiera magnez oraz może działać w pewnym zakresie przeciwutleniająco). Co bardzo ważne w suplementacji, nie są to żadne syntetyki, tylko substancje naturalne – znacznie lepiej przyswajalne od tych z probówek.