Jadąc na salę weselną, tuż po ceremonii zaślubin, w głowie mam tylko jedną myśl - "teraz będzie najgorsze, przecież nie potrafię tańczyć, a wszyscy będą patrzeć tylko na nas..."Jak stawić czoła wyzwaniu zwanym pierwszym tańcem weselnym? Czy można sprawić, by był on choć trochę dla nas przyjemniejszy?

Data dodania: 2014-01-11

Wyświetleń: 1471

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Wyjątkowy dzień, święto naszego ślubu i wesela dla znaczącej części Par Młodych potrafi być chwilą sporego stresu. Nic w tym dziwnego, wszak jesteście najważniejsi tego dnia, tejże nocy liczy się tylko Wasze szczęście, dlatego przez cały czas jesteście w centrum uwagi wszystkich. Dla wielu Nowożeńców jednym z najbardziej kłopotliwych momentów potrafi być pierwszy taniec weselny, tylko dlaczego? Co sprawia, że chwila ta, choć tak piękna, przepełniona muzyką, Waszymi spojrzeniami, uczuciem, bywa tak problematyczna?

Obecnie, w czasach dominacji nowoczesnych układów tanecznych, muzyki pop, dance, electro tańce towarzyskie przeżywają jakby kryzys. Problem ten chyba został dostrzeżony przez twórców programów telewizyjnych, widać ostatnimi czasy promocję tańców towarzyskich w kilku popularnych stacjach. Jak mamy sobie poradzić z tym punktem przyjęcia weselnego, jak pomóc, co zrobić, by choć w jakimś stopniu był on dla nas łatwiejszy. A może stał się przyjemnością?Jedną z dostępnych możliwości jest zapisanie się na kurs tańca towarzyskiego. Należy to zrobić oczywiście możliwie wcześnie, im szybciej zaczniemy ruszać się w rytm muzyki pod okiem profesjonalnego instruktora, tym lepiej. Poznajcie siebie w tańcu, próbujcie potańczyć razem przy różnych rytmach, walcu, cha-czy, a może zwyczajnym rytmie balladowym? Dobry fachowiec ze szkoły tańca może nam naprawdę sporo pomóc, sprawić, że poznamy podstawowe kroki taneczne, w wystarczającym stopniu rozluźnimy ciało i w rezultacie będziemy mniej stresować przed pierwszym tańcu weselnym.

W przypadku, gdy mamy już wybraną piosenkę na nasz pierwszy taniec, istnieje też inna możliwość. Zapisanie się na lekcje indywidualne, by instruktor mógł opracować dla nas indywidualny, odpowiedni do naszych możliwości, efektowny układ taneczny, który będzie świetnie się komponował z wybranym utworem. Taki schemat wielokrotnie powtarzany przed weselem, bardzo dobrze zapadnie Wam w pamięci i dzięki temu będziecie mogli czuć się pewniej.

Ostatnio coraz częściej Pary, które tańczą niezbyt dobrze towarzysko, wplatają elementy humorystyczne, robiąc swoiste krótkie show dla swoich gości. Zazwyczaj jest to układ w większości tańczony osobno, do specjalnie przygotowanego mixu stworzonego z różnych stylistycznie piosenek, znanych i lubianych przebojów. Takie przedstawienie jest dla zaproszonych sporą niespodzianką, widowiskiem, które się podoba i później wspomina. Wiele inspiracji do takiego stylu pierwszego tańca obejrzeć można w popularnym serwisie You Tube. Widowiskowe układy w połączeniu z różnorodną muzyką dają czasami naprawdę ciekawe wrażenie. 
Tańce towarzyskie takie jak rumba, walc angielski lub cha-cha raczej nie powinny stanowić problemu wykonawczego dla zespołu weselnego. Jeśli natomiast zapragniemy skorzystać z układu do mixu, będzie to już prawdopodobnie niewykonalne technicznie dla orkiestry. Ustalmy więc wcześniej z zespołem możliwość odtworzenia przygotowanej składanki z nośnika mp3, cd, bądź laptopa.

Jak widać, istnieje troszkę możliwości dla wszystkich tych, u których myśl o pierwszym tańcu weselnym powoduje dodatkowy, niepotrzebny stres. Gorąco zachęcam do przemyślenia zamieszczonych tu przykładów i oczywiście do skorzystania z doświadczenia i wiedzy fachowców z tej dziedziny. A może to właśnie Wasza wizja pierwszego tańca okaże się najbardziej trafionym pomysłem?Drodzy, przyszli Nowożeńcy, jeżeli czujecie, że będzie to dla Was naprawdę trudny moment, nie zwlekajcie, macie do wesela jeszcze trochę czasu. Sprawcie, by chwila Waszego pierwszego weselnego tańca była momentem pięknym, radosnym i wyjątkowym, aby był on wyrazem Waszego pojednania, jedności, miłości...

Licencja: Creative Commons
1 Ocena