Jak gdyby nic
Ty we mnie
W Tobie my
Jak, jak to jest
Zamieniać w cud
Zwykły dzień
Tyle było słów za małych
zim przedwczesnych
I piosenek, które
Dzisiaj śpiewać wstyd
Tyle butów nie do pary
Stało w sieni
Zanim wplotło się, wpisało
We mnie „Ty”
Niech Ci sowa
Opowiada o mądrości
Jej nie braknie pewnie
mądrych słów
Oddam życie byś
Nie była nigdy sama
Może oczko
puści dobry Bóg
Teraz stół zamawiam
w niebie o poranku
Cuda w karcie
dla nas Skarbie to nie cud
Chodź okruszku
Z dłoni zrobię Ci huśtawkę
Przymkniesz oko
tęsknię już, tęsknię już
Niech Ci los
przyniesie słowa ukochane
Abecadła
z niebem w tle
Wiedz, że nawet
kiedy zniknę, kiedy zgasnę
poznasz mnie w obłoku
W śliwie, może w bzie
Andrzej Kusza
dla córki Zosi