Strategie względem niedoboru talentów
Przedsiębiorstwa, w tym menedżerowie coraz trudniej mają możliwość znaleźć odpowiednich pracowników. Pięć zawodów dotkniętych największym niedoborem talentów to: wykwalifikowani pracownicy fizyczni, inżynierowie, przedstawiciele handlowi, technicy oraz pracownicy działów IT.
Badanie ManpowerGroup – „Niedobór talentów 2012” – wskazało, jakie strategie obierają pracodawcy, aby poradzić sobie z trudnościami w obsadzaniu wakatów. Większość z nich wskazuje na potrzebę konkretnych działań i rozwiązań, bo problem niedoboru talentów jest hamulcem rozwoju biznesu. Najczęściej stawiają oni na: zapewnienie pracownikom dodatkowych szkoleń i możliwości rozwoju, rozszerzenie rekrutacji poza lokalny rynek, zatrudnianie kandydatów bez wymaganych umiejętności, ale z potencjałem, zatrzymanie pracowników z zawodów szczególnie dotkniętych niedoborem talentów, wyższe wynagrodzenia w celu przyciągnięcia kandydatów. Inne rozwiązania to: powiększanie pakietu świadczeń dodatkowych, koncentracja na zabezpieczaniu przyszłych zasobów talentów oraz współpraca z instytucjami edukacyjnymi w celu tworzenia programów nauczania odpowiadających potrzebom rynku.
Pracodawcy deklarujący największy wpływ niedoboru talentów na wyniki firmy, pozyskiwanie nowych pracowników odsuwają jednak na drugi plan. Dla nich najważniejszy jest rozwój obecnej kadry oraz zatrzymanie pracowników w zawodach najbardziej dotkniętych problemem.
Zarządzanie zasobami ludzkimi (HR) to problem, jest on bardzo częstym zjawiskiem w wielu przedsiębiorstwach. Te firmy, które jednak bardzo rzetelnie prowadzą rekrutacje i dbają o swoich pracowników mają bardzo wysokie oceny. Żadna szkoła jednak nie daje odpowiedniej wiedzy, aby móc od razu rozpocząć samodzielną pracę. Dlatego tak bardzo ważne są szkolenia i liczne kursy, które w pierwszych miesiącach pracy są podstawą do wdrożenia się w odpowiednie struktury przedsiębiorstwa.