Dobrym przykładem może być astma, wokół której narosło już tak wiele przesądów, że trudno się w tym połapać. Astmatycy dobrze wiedzą, ile stereotypów towarzyszy im w codziennym życiu i z iloma przesądami muszą się zmagać.
Astma oskrzelowa nazwana również fachowo dychawicą oskrzelową, to zapalna oraz przewlekła choroba górnych dróg oddechowych. Objawia się napadami duszności oraz uporczywego, nieustającego kaszlu. Występuje on przede wszystkim nad ranem. Potrafi dopaść także późno w nocy. Powodem tego jest wydzielanie przez komórki układu oddechowego mediatorów doprowadzających do zmiennego ograniczenia dostępu oraz przepływu tlenu w drogach oddechowych.
Jedna z najczęściej wygłaszanych teorii głosi, że astmatyk nie powinien wykonywać ćwiczeń fizycznych. Stąd też dość częste wyobrażenie osoby cierpiącej na astmę jako chudego „zdechlaka”, dla którego odrobina ruchu jest poważnym zagrożeniem. Jest to mylne przekonanie, dość krzywdzące dla osoby chorującej na astmę.
Jak się okazuje, rzeczywistość jest zupełnie inna i nie ma większych przeszkód dla astmatyka chcącego zajmować się sportem. Co więcej, odpowiednio dostosowany do możliwości wysiłek fizyczny jest nawet zalecany astmatykom przez lekarzy. Szczególnie dobrą formą aktywności fizycznej jest pływanie. Wilgotne powietrze ułatwia oddychanie, co w przypadku tej dolegliwości jest bardzo ważne. Astmatyk musi pamiętać o swej chorobie i w związku z tym unikać tych basenów, w których jest woda z chlorem.
Inny dość często spotykany przesąd zakłada, że z astmy się wyrasta. Zdarzają się takie przypadki, są to jednak wydarzenia bardzo sporadyczne. Istnieje jednak ryzyko, że u tak „wyleczonej” osoby nastąpić może nawrót choroby.