Pierwsze, oficjalne zmagania kitesurferów w tej kategorii będzie można obejrzeć na igrzyskach w Rio de Janeiro w 2016r.
Głosowanie przebiegało sprawnie i było niemal jednomyślne, a różnica głosów za i przeciw kitesurfingowi wyniosła tylko 19 do 17. Choć propozycja wprowadzenia tej dyscypliny jako sportu olimpijskiego padała wcześniej kilkukrotnie, nikt nie spodziewał się tak szybkiej decyzji.
Siła wiatru od dawna inspirowała ludzi: dawno temu Chińczycy mieli nawet w zwyczaju wspomagać latawcem barki towarowe. W latach 70. ubiegłego wieku podjęto starania w celu stworzenia hybrydy deski z paralotnią, a już w latach 90. powstała tzw. „Wipika”, którą uznaje się za prototyp kitesurfingu. Pierwsze oficjalne mistrzostwa w tej dziedzinie odbyły się na hawajskiej wyspie Maui w 1996 r., a dokładnie dekadę później pływanie z latawcem zostało uznane za najszybszy wodny sport świata. Ważnym dla kitesurfingu momentem było ustalenie precyzyjnych zasad oraz pozyskanie reklamodawców.
Kitesurfing jako oficjalna dyscyplina sportowa na olimpiadzie w 2016 r. to dla Polaków spora szansa na złote medale, ponieważ znajdujemy się w grupie faworytów. Jedną z naszych najlepszych kitesurferek jest Karolina Winkowska – trzecia w rankingu IKA zawodniczka na świecie. Na liście faworytów jest też Joanna Litwin, którą typuje się na pierwszą zawodniczkę, która ma realne szanse przywieźć Polsce medal w tej kategorii. Warto podkreślić, że siedemnastoletnia Joanna jest uczennicą warszawskiego liceum, ale ściga się z seniorami na wodach całego świata, posiadając na swym koncie takie tytuły jak Vice Mistrz Świata 2009 i Mistrz Europy 2011. Obecnie zajmuje 1 miejsce w rankingu IKA 2012, najważniejszej organizacji, która zrzesza kitesurferów.
