W nadchodzącym roku szkolnym sporo się zmieni na każdym poziomie edukacji. Nowe programy nauczania pojawią się w podstawówkach, liceach i zawodówkach. Na te ostatnie powinni szczególnie zwrócić uwagę młodzi rolnicy, którzy zobowiązali się do uzupełnienia wykształcenia.

Data dodania: 2012-08-25

Wyświetleń: 2777

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Młodzi rolnicy to osoby, które ubiegały sie o pomoc finansową z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 w ramach działania "Ułatwianie startu młodym rolnikom". "Młodzi" jest pojęciem nieco mylącym — o pomoc finansową mogli ubiegać się rolnicy, którzy w dniu złożenia wniosku nie mieli ukończonych 40 lat. Dofinansowanie w ramach działania było przeznaczone dla osób, które po raz pierwszy w życiu zaczynają prowadzić działalność rolniczą. Oczywistym więc jest, że nie każdy beneficjent, ubiegający się o pomoc, mógł przedstawić dokumenty na potwierdzenie odpowiedniego wykształcenia — a było to wymagane.

Jednak wielu młodych rolników, nawet bez wykształcenia na kierunku rolniczym, otrzymało pomoc pod warunkiem, że uzupełnią wykształcenie. Jeśli tego nie uczynią, środki finansowe trzeba będzie oddać. A mówimy tu o dość poważnej kwocie — Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na start przyznawała młodym rolnikom jednorazowe dofinansowanie w wysokości 75 tysięcy złotych. Zwrócić trzeba będzie nie tylko kwotę pomocy, ale też odsetki.

Młodzi rolnicy na uzupełnienie wykształcenia dostali sporo czasu — 36 miesięcy. To dużo, biorąc pod uwagę, że sporo szkół kształci na kierunkach rolniczych w systemie rocznym czy dwuletnim. Jednak osoby, które do tej pory nie podjęły się uzupełnienia wykształcenia, zostawiając wszystko na ostatnia chwilę, mogą mieć teraz problem. A wszystko za sprawą reformy kształcenia zawodowego, która wejdzie w życie 1 września.

Jedną ze zmian jest likwidacja szkół zawodowych dla dorosłych. Jeśli młody rolnik ma wykształcenie zawodowe, ale na kierunku nierolniczym, nie może uzupełnić wykształcenia w tym kierunku w szkole dla dorosłych, bo naboru do tego rodzaju szkół już nie ma. Może natomiast skorzystać z kwalifikacyjnych kursów zawodowych (rolnik, ogrodnik, pszczelarz), które prowadzić będą placówki zajmujące się kształceniem w zawodach rolniczych lub pokrewnych. Każdy kurs kończyć się będzie zewnętrznym egzaminem. Kto zda i otrzyma dyplom, ten będzie miał potwierdzone wykształcenie na kierunku rolniczym.

Jeśli młody rolnik ma natomiast wykształcenie średnie i zdaną maturę, może kontynuować edukację w szkole policealnej na kierunku związanym z rolnictwem. Do wyboru ma jednak niewiele, bo zaledwie dwa kierunki: technik weterynarii lub technik turystyki wiejskiej. Oba trwają dwa lata, a świadectwo ich ukończenia jest potwierdzeniem wykształcenia rolniczego.

Trzy lata na uzupełnienie wykształcenia sa obligatoryjne, nie ma żadnej możliwości na wydłużenie tego okresu. Oprócz powyższych form zdobycia wykształcenia, młodzi rolnicy mogą też skończyć trzyletnie studia podyplomowe na kierunku związanym z rolnictwem lub też zdobyć w systemie pozaszkolnym tytuł kwalifikacyjny, zawodowy lub mistrzowski w zawodzie, który jest przydatny do prowadzenia działalności rolniczej. Warto zacząć naukę jak najszybciej - rolnicy, którzy otrzymali dofinansowanie w ubiegłym roku, mają bowiem coraz mniej czasu.

Licencja: Creative Commons
2 Ocena