Artykuł dla początkujących inwestorów, którzy dysponują nadwyżkami gotówki i chcieliby zacząć zarabiać więcej niż na lokacie w banku.

Data dodania: 2008-01-23

Wyświetleń: 3278

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

W ostatnich latach fundusze inwestycyjne robią w Polsce zawrotną karierę. Pod koniec 2007 roku Polacy ulokowali w nich około 140 mld złotych. Co przemawia za taką formą inwestowania? Na pewno popularność funduszy jest związana z hossą na giełdzie, która trwa od 2003 roku i przez ten czas wyciągnęła główne indeksy giełdowe o 200 do 300% w górę. Indeksy sektorowe oraz małych i średnich spółek poszły w górę jeszcze bardziej, co znalazło odbicie w wynikach funduszy inwestujących w małe i średnie spółki, z których najlepszy przyniósł w 2006 r. aż 87% zysku. Co prawda od lipca trwa na giełdzie korekta, która być może oznacza początek bessy, ale wciąż ci, którzy zainwestowali pieniądze na początku hossy mogą się pochwalić trzycyfrowymi stopami zwrotu.
Czy w obliczu obecnej sytuacji na giełdzie warto inwestować w fundusze inwestycyjne i czy koniecznie muszą to być fundusze akcji? Obecnie reklamy kuszą możliwością osiągnięcia wysokich zysków, jednak przed przystąpieniem do zakupów dobrze byłoby rozważyć kilka aspektów inwestycji:
- horyzont inwestycyjny. Fundusze akcji są najlepszym wyjściem, jeśli zamierzamy inwestować długoterminowo, czyli przynajmniej 5 lat (moim zdaniem, przy obecnej sytuacji na rynku przejawiającej się wysokimi cenami akcji horyzont ten powinien wynosić co najmniej 10 lat). Jeśli chcemy trzymać gotówkę krócej, np. chwilowo posiadamy wolne środki i chcielibyśmy, żeby nieco zyskały na wartości, zanim będziemy musieli ich użyć, najlepszym wyjściem spośród funduszy inwestycyjnych będą fundusze rynku pieniężnego, które zapewniają zysk porównywalny z zyskiem z lokaty, przy możliwości wypłaty pieniędzy w każdym czasie bez utraty odsetek. Dodatkowym plusem tego wyjścia, w stosunku do rachunków oszczędnościowych, jest to, że podatek jest pobierany dopiero w momencie wyjścia z inwestycji (czyli umorzenia jednostek), nie zaś co miesiąc. W sytuacji pośredniej, np. jeśli nie wiemy, kiedy i czy w ogóle pieniądze będą nam potrzebne, bądź zakładamy inny okres inwestycji (między rokiem a 5-10 latami) sytuacja powinna być oceniana indywidualnie i zależna od aktualnej sytuacji gospodarczej (np. jeśli stopy procentowe spadają opłaca się inwestować w fundusze obligacji) oraz od kolejnego aspektu inwestycji, którym jest
- akceptacja ryzyka przez inwestora. Każdy inwestor musi przyjąć do wiadomości fakt, że nie zawsze jego inwestycje będą przynosić zyski – w krótkim okresie mogą one być stratne. Dlatego też inwestorzy powinni ograniczyć ilość jednostek funduszy akcji w swoim portfelu wprost proporcjonalnie do horyzontu inwestycyjnego (im krótszy horyzont, tym mniej akcji). Oczywiście stopień zaangażowania w fundusze akcji będzie większy dla osoby o większej skłonności do ryzyka – generalnie, jeśli utrata więcej niż 10% kapitału może spowodować u Ciebie trwałą depresję, lepiej zbuduj swój portfel w oparciu o fundusze pieniężne i stabilnego wzrostu. Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła niedawno cykl podwyżek stóp procentowych, co powinno zwiększyć atrakcyjność lokat i funduszy pieniężnych. Niestety taka strategia, choć uchroni przed wahaniami kapitału, nie pozwoli na osiągnięcie wysokich stóp zwrotu i skorzystanie w pełni ze sprzyjającej koniunktury gospodarczej.
Bardziej odważnym i inwestującym w dłuższym horyzoncie proponuję zaangażowanie w fundusze akcji większego procentu kapitału – nawet do 100%. Jeśli chcesz uniknąć korekty zaraz po wejściu i wiążących się z nią strat, możesz wchodzić stopniowo na rynek akcji przeznaczając na zakup funduszy np. 10% kapitału docelowego miesięcznie. Wtedy zmniejsza się znacznie ryzyko poniesienia dużych strat, ale równocześnie zmniejszają się ewentualne zyski – wszystko to dzięki uśrednieniu ceny zakupu. Pamiętaj, żeby nie inwestować wszystkich pieniędzy w jeden fundusz – najlepiej przed inwestycją:
o sprawdzić na ogólnodostępnych portalach stopy zwrotu w ciągu ostatnich kilku lat funduszy z grupy, w którą chcielibyście ulokować pieniądze,
o odwiedzić stronę funduszu i zapoznać się z jego strategią inwestycyjną (np. jeśli chodzi o fundusze akcji ważne może okazać się, w jakie spółki może inwestować fundusz – czy są to spółki z indeksu WIG20, mWIG40, czy sWIG80 – jakie jest jego minimalne zaangażowanie w akcje), a także
o dowiedzieć się, czy przypadkiem ostatnio nie zmienił się zarządzający, który może mieć inną politykę inwestycyjną, niż jego poprzednik (w przypadku Arki Akcji po zmianie zarządzającego wyniki funduszu się pogorszyły).
Im więcej dowiesz się na temat funduszu, w który chcesz zainwestować, tym większe jest prawdopodobieństwo, że Twój wybór będzie dobry i fundusze przyniosą Ci satysfakcjonującą stopę zwrotu w okresie inwestycji.
- oczekiwana stopa zwrotu. Chcesz podwoić swój kapitał w ciągu pięciu lat? Dziesięciu? Chcesz kupić sobie za 30 lat domek na Lazurowym Wybrzeżu odkładając co miesiąc pewną kwotę? A może jedynie zachować realną wartość pieniędzy i nie przejmować się wahaniami indeksów giełdowych? Spełnienie Twoich zamierzeń wyznacza oczekiwaną stopę zwrotu z inwestycji – jest ona wypadkową horyzontu inwestycyjnego, skłonności inwestora do podejmowania ryzyka i spodziewanych zysków. Poniżej są przedstawione przykładowe portfele Inwestora Ostrożnego, Aktywnego i Agresywnego, przy uwzględnieniu obecnej fazy cyklu koniunkturalnego i założeniu ulokowania całego kapitału w fundusze inwestycyjne w długim horyzoncie czasu:

Portfel 1
Inwestor Ostrożny
0%-10% - fundusze akcji polskich,
0%-10% - fundusze zrównoważone i stabilnego wzrostu
80%-100% - fundusze rynku pieniężnego

Portfel 2
Inwestor Aktywny
30%-50% - fundusze akcji polskich,
30%-50% - fundusze zrównoważone i stabilnego wzrostu,
0%-40% - fundusze rynku pieniężnego

Portfel 3
Inwestor Agresywny
60%-100% - fundusze akcji polskich,
0%-20% - fundusze zrównoważone i stabilnego wzrostu,
0%-20% - fundusze rynku pieniężnego

Oczywiście są to tylko przykładowe portfele, które jednak oddają w znacznej mierze filozofię inwestowania poszczególnych inwestorów.
Inwestor Ostrożny skupia się przede wszystkim na ochronie realnej wartości swojego kapitału. Interesuje go pewny zysk z funduszy pieniężnych, stanowiących alternatywę dla lokaty, uzupełnia zaś portfel akcjami tylko w przypadku dobrej koniunktury na giełdzie licząc na dodatkowy zysk ze wzrostu indeksów, jednak jest wyczulony na większe straty przekraczające 2-3% kapitału.
Z kolei Inwestor Aktywny jest bardziej odporny na wahania kapitału – lokuje w akcjach nawet do 50% kapitału, jednak równoważy ewentualne ostre korekty na giełdzie dużym udziałem w portfelu funduszy rynku pieniężnego. Zmienia on skład swojego portfela w zależności od aktualnej koniunktury, jednak nigdy nie angażuje wszystkich środków w akcje.
Inwestor Agresywny charakteryzuje się bądź silną psychiką, pozwalającą mu utrzymać pełne zaangażowanie w akcjach nawet podczas silnych spadków, bądź nie sprawdza stanu posiadania częściej niż raz na pół roku J. Niezależnie od powodów trzyma w funduszach akcji co najmniej 60% kapitału dokonując inwestycji bądź w oparciu o analizę fundamentalną (prognoza gospodarcza w średnim i długim terminie), bądź mając na tyle długi horyzont inwestycyjny, że tymczasowe wahania na giełdzie nie mają dla niego większego znaczenia. Ten inwestor ma szanse na nagrodę w postaci największej stopy zwrotu, jednak musi liczyć się z dużymi wahaniami wysokości swojego kapitału, a nawet z przejściowymi stratami spowodowanymi wejściem na rynek „na górce”.

Rynek funduszy inwestycyjnych jest coraz bardziej zróżnicowany i przedstawiłem tu tylko jego zarysy. Pominąłem m.in. fundusze hedgingowe i fundusze inwestujące za granicą, które stanowią coraz większą część portfela polskich inwestorów. Mam nadzieję, że niedługo będą one opisane w innym artykule w serwisie, gdyż zawarcie informacji na temat budowania portfela z uwzględnieniem wszystkich rodzajów funduszy przekraczałoby znacznie rozsądne ramy tego artykułu, który ma być jedynie wprowadzeniem w świat inwestycji kapitałowych – mam nadzieję, że tę rolę w Twoim wypadku spełnił.

Życzę sukcesów inwestycyjnych!
Licencja: Creative Commons
0 Ocena