Jest to grupa malkontentów, która zawsze znajdzie temat do narzekań- „a źle się czuję, boli mnie głowa, witaminy nie działają”. Szkoda im czasu, aby wyjść się poruszać, dotlenić się, zrzucić kilka kilogramów. Lekceważą siebie i swoje zdrowie. Szkoda im pieniędzy na zdrowe odżywianie, na dodatkowe suplementy i dodatki żywnościowe. A naprawdę nie trzeba inwestować dużo pieniędzy w swoje zdrowie, aby poczuć się lepiej. Zresztą jest sporo firm, które dają możliwości zarobku i przy odrobinie wysiłku i działania można mieć lepsze zdrowie kompletnie za darmo, a nawet na tym zarobić.
Niektórzy ludzie, którzy spróbowali naturalnych suplementów, rezygnowali po dwóch tygodniach, czy miesiącu, ponieważ nie czuli różnicy w samopoczuciu. Oczywiście jest to możliwe, gdyż każdy organizm reaguje na swój sposób na spożywanie tego typu witamin. Trzeba jednak pamiętać, że suplementy to nie lekarstwa, które działają od razu, jak tabletki przeciwbólowe.
Pomyśl sobie ile potrzebowałeś czasu, aby doprowadzić organizm to daleko idących niedoborów i zanieczyszczenia. Jeżeli twoi rodzice nie podawali ci odpowiednich witamin „za dzieciaka”, to ten proces trwa już nawet kilkanaście bądź kilkadziesiąt lat. Nie da się tego procesu odwrócić i odżywić organizm w ciągu kilku dni. Ale dobra informacja jest taka, że nie będzie też trwało kilka lat. Przy mądrej i wysoko jakościowej suplementacji można to osiągnąć w jeden, dwa lub kilka miesięcy. Lecz wyraźną poprawę samopoczucia powinniśmy poczuć już po kilku tygodniach.
Często słyszę także tłumaczenie- „po co mi witaminy, przecież czuję się dobrze?”.
I właśnie to jest najlepszy okres na to, aby pomyśleć o suplementacji i podtrzymać takie samopoczucie jak najdłużej. Czy naprawdę musimy poważnie zachorować, źle się czuć, aby uświadomić sobie- co potrzeba naszemu organizmowi do poprawnej pracy i harmonijnego rozwoju? Możemy wydawać pieniądze na leczenie, wizyty u lekarza (najczęściej prywatne), antybiotyki, operacje. A później obwiniamy lekarzy za nasz stan zdrowia, że przepisują drogie leki, które swoim działaniem, np. obniżają ciśnienie, ale niszczą wątrobę, którą po dwóch latach będziemy musieli leczyć. Dojdą kolejne leki, które będą miały inne skutki uboczne, no i oczywiście mocniejsze na nadciśnienie. :)
Tak naprawdę to my jesteśmy odpowiedzialni za swój stan zdrowia, samopoczucie, wygląd i stan psychiczny. Chorowanie jest dużo, dużo droższe niż skuteczna i mądra suplementacja.