Prezent to nic nadzwyczajnego. Ta myśl będzie myślą przewodnią artykułu. To przecież najzwyklejsze przedmioty, które wyłącznie za sprawą czarów stają się w jakiś wyjątkowy sposób niezwykłe, niepowtarzalne i wyjątkowe.

Data dodania: 2012-08-02

Wyświetleń: 2946

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Zwróćmy uwagę na to, co zwykle dajemy na prezent. Są to kubki, zegarki, kwiaty, elektroniczne gadżety, jakieś drobiazgi, czasem biżuteria. Wszystko to ma jakąś wartość rynkową, ale przecież z definicji nic prezentem nie jest. Mogę, przynajmniej teoretycznie, w tym momencie iść do sklepu i kupić sobie to wszystko, jeśli tylko będzie mnie stać. Czy coś z tego będzie prezentem? Nie. A proces wręczania prezentu? Też niewiele - spotkanie, jakich zresztą powinno być wiele. Dwie osoby wyciągają ręce, coś sobie przekazują, uśmiechają się i... normalnie poszliby dalej, ale ponieważ gdzieś tam właśnie coś zmieniło właściciela, wspólnie się cieszą. Czy w tym opisie coś się nie zgadza? Wszystko jest przecież zgodne z czystą logiką, prawda? A teraz przyjrzyj się temu jeszcze raz.

Już? Dobrze, teraz podejście drugie. Spotykają się dwie bliskie, darzące się sympatią osoby. Wyciągają ręce, czasem rzucają się sobie na szyję, czasem uścisną dłonie, przekażą sobie prezent i złożą szczere życzenia. Opis krótszy, prawda? Ale jakiś taki bardziej pasujący do sytuacji. Może trochę lapidarny, ale jednak lepszy od pierwszego. Odjąłem tylko trochę słów i dodałem szczyptę magii. Magii, która jest zaklęta w uczuciach.

Prezent jest bowiem całkiem zwykłą rzeczą, a to, że potrafimy przypomnieć sobie prezenty sprzed wielu nieraz lat, bierze się właśnie z owej magii. Cały ten czar był wypracowywany przez pokolenia i potrzeba dawania oraz otrzymywania prezentów jest w nas głęboko zakorzeniona. Choć przekazujemy sobie najczęściej drobiazgi, mają one dla nas niezwykłą wagę właśnie dlatego, że stanowią swoisty miernik siły więzi międzyludzkich. W prezentach bowiem nie chodzi o to, aby komuś zagracić jeszcze bardziej kredens czy szafkę z kubkami. Prezent, który dajemy, jest tylko wyrazem naszej sympatii. Tej zaś nie mierzy się w złotówkach, ale w ładunku emocjonalnym. Fakt, że przekazujemy sobie podarki, wynika tylko z tego, że wyzwalają one w nas zdolność do przekazywania uczuć - łatwiej jest nam uśmiechnąć się, kiedy coś dajemy lub odbieramy, niż gdybyśmy tylko mijali się na ulicy.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena