Każdy z nas, młody czy ten starszy facet, który należy do grupy heteroseksualnych mężczyzn, spotyka się na co dzień ze zjawiskiem "focha". Bardzo trudno jest określić dokładne znaczenie tego słowa. Na pewno zjawisko to dotyczy kobiet, które czasami nie potrafią wyrazić w ludzki sposób czegoś, co im się nie podoba. Wszystko byłoby dobrze, gdybyśmy my - mężczyźni - wiedzieli, jak temu zaradzić. Chciałbym opisać po krótce, co w takiej sytuacji warto robić.
Przede wszystkim - primo - nie warto z tym walczyć, od razu bowiem jesteśmy skazani na przegraną. Każda kobieta ma w głowie zakodowane zwycięstwo - my również, ale nie w walce z kobietami. Warto zatem polubownie rozwiązać problem na tzw. dobrego Misia.
Po drugie, jeśli nie pomagają wszelkie sposoby rozwiązania problemu poprzez polubowną próbę załatwienia sprawy, warto kobietę podejść. Najlepszym sposobem poprawy humoru kobiecie są prezenty. W takiej sytuacji warto zatem udać się do sklepu i zakupić coś co ucieszy naszą Panią. Najlepszym, aczkolwiek najmniejszym rozsądnym z finansowego punktu widzenia byłaby biżuteria, jednak równie dobrze działają kwiaty. Tak jest, panowie - te kolorowe knieje czasami potrafią rozwiązać problem. Do wspomnianego prezentu warto dodać słowo "przepraszam" i często całkiem szybko można zażegnać problem. Istnieje nawet całkiem duże prawdopodobieństwo usłyszenia przyczyny wtargnięcia do głowy ukochanej wspomnianego focha.
Podsumowując, panowie, nie ma prostej drogi do zwalczenia focha. Nie ma jedynego, słusznego sposobu okiełznania kobiety. Przede wszystkim musimy być wobec kobiet pokorni, bo tylko to otwiera nam drogę do jako takiego funkcjonowania z naszą drugą połówką.
